Witaj marcin...jak dzieciak skończy 16 lat to możesz z nim zawrzeć stosunek pracy. Skoro nie chcesz sprzątaczki z zewnątrz ( mogłaby tez być młodociana - nie ma różnicy, np gimnazjalistka w czasie wakacji która chce trochę zarobić) to może ze swoim będzie łatwiej...marcin75 pisze:Nie przewiduję żadnych sprzątaczek lub opiekunek dziecięcych gdyż mamy starsze dzieciaki. .
marcin75 pisze:7 wychowawców w tym jeden jako wychowawca koordynator, 1/2 etatu pedagoga, 1/2 etatu psychologa, 1/2 etatu pracownika socjalnego. Będę starał się także o 1/2 etatu innego specjalisty-terapeuty.
A dlaczego tylko wychowawcę, sprzątaczkę czy kucharkę? Jeśli już odwracać role i dzieci mają przejmować rolę dorosłych w pracach domowych (parentyfikacja - jak w patologicznej rodzinie), to mogłyby zastąpić terapeutów, psychologów, pedagogów, czy samego dyrektora (przejąć odpowiedzialność, zaspokajać potrzeby emocjonalne). Niech nabywają nowych umiejętności potrzebnych w dorosłym życiu. Sytuacja kiedy dzieci troszczyłyby się o pracowników byłaby idealnammariusz pisze:Może jakiś dyrektor skusi się by powierzyć "starszemu dzieciakowi" parę zadań wychowawcy?? Zastępuje się dziećmi sprzątaczki i opiekunki, można tez zastąpić wychowawce. Np jak drugiego - jeden prawdziwy, drugi dzieciak. Jak trzeba coś wyjaśnić z dyżuru, to zrobi to ten prawdziwy....