"katechizm w POW ?? - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

[mmariusz]

witam . Ktoś może to spotkał???
Nie doczytałem do końca, bo zauważyłem że RPD chce aby placówka tworzyła warunki do relacji dziecka z " Rodzina zaprzyjaźniona"
Ostatni raz czytałem o tym w ROZPORZĄDZENIU MINISTRA POLITYKI SPOŁECZNEJ z dnia 14 lutego 2005 r.w sprawie placówek opiekuńczo-wychowawczych
§ 2. Ilekroć w rozporządzeniu mowa jest o:
6) rodzinach zaprzyjaźnionych - należy przez to rozumieć rodziny obce, których członkowie wspierają działania wychowawcze placówki opiekuńczo-wychowawczej w zakresie życia rodzinnego.
teraz to już chyba tego nie ma???

I jeszcze takie coś :
Przeniesienie dziecka do innej placówki opiekuńczo-wychowawczej lub wnioskowanie o
umieszczenie w młodzieżowym ośrodku socjoterapii, młodzieżowym ośrodku wychowawczym, specjalnym ośrodku wychowawczym,specjalnym ośrodku szkolno-wychowawczym jest ostatecznością i może nastąpić po wyczerpaniu wszystkich możliwych środków zapewniających dziecku stabilną sytuację .

Kurcze. przewidziane polskim prawem ośrodki edukacyjne sa traktowane nie jak miejsce docelowe adresowane do dzieciaków potrzebujących specjalnej organizacji nauki, ale jak pozbawienie dzieciak ...nie wiem...obywatelstwa.
Czy to na pewno zapis służący dobru dziecku? A możne poradnie PPP tez powinny wydawać orzeczenie o kształceniu specjalnym nie wobec potrzeby, ale w ostateczności.

link:
https://brpd.gov.pl/sites/default/files/ ... _mpips.pdf

[mmariusz]

nie wiem, nie widziałem ale ...WIERZĘ.

Wizja rzecznika
Wychowawca i inni specjaliści zatrudnieni w placówce pomagają realizować
wychowankowi plan usamodzielnienia zarówno przed, jak i po odejściu wychowanka z placówki.

ustawa:
Art. 145. 1. Warunkiem przyznania pomocy na kontynuowanie nauki i na usamodzielnienie jest złożenie wniosku oraz posiadanie zatwierdzonego indywidualnego programu usamodzielnienia, określającego w szczególności:
1) zakres współdziałania osoby usamodzielnianej z opiekunem usamodzielnienia;

O tym że wychowawcy w jakimś stopniu odpowiadają za usamodzielnionego wychowanka możemy przeczytać w Rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej z dnia 21 lutego 1994 r. w sprawie rodzajów, organizacji i zasad działania publicznych placówek opiekuńczo-wychowawczych i resocjalizacyjnych.
Załącznik nr 2
Ramowy statut domu dziecka
par 17: do zadań wychowawcy należny w szczególności
8) odpowiedzialność za wyposażenie usamodzielnianych wychowanków
9)utrzymywanie kontaktów z usamodzielnianymi wychowankami w początkowym okresie ich samodzielnego życia

[Mariannna]

" Dziecko ma prawo do uwzględniania jego zdania w codziennym życiu
placówki, w tym w sprawie wyboru pokoju (i w miarę możliwości
współmieszkańców w pokoju)"


No rewelacja po prostu! Szkoda że moje własne dzieci nie mają takiego wyboru i muszą mieszkać we dwójkę w jednym pokoju, bez prawa wyboru. Kurde czy POW to hotele?!

[mmariusz]

ech.
Kurna, a ja się pytam:
Gdzie jest prawo dziecka do psa Gdzie jest prawo dziecka do posiadania zwierzęcia i opiekowania się nim.
Przecież dzieci lubią zwierzęta, pieski , kotki , kanarki. Przecież często się zdarza, że dziecko chce mieć psa, a niedobra placówka, nieczuli dyrektor z wychowawcami nie pozwalają.

Panie rzeczniku, prawo dziecka do posiadania zwierzęci i prawo - powtarzam :PRAWO do opieki nad nim

[etatysta]

" Dziecko ma prawo do uwzględniania jego zdania w codziennym życiu
placówki, w tym w sprawie wyboru pokoju (i w miarę możliwości
współmieszkańców w pokoju)"


No rewelacja po prostu! Szkoda że moje własne dzieci nie mają takiego wyboru i muszą mieszkać we dwójkę w jednym pokoju, bez prawa wyboru. Kurde czy POW to hotele?!

Tak, to hotele. O niczym nie decydują, na nic nie mają wpływu. Mają jedynie zapewnić względny komfort klientowi, do czasu jego powrotu do domu.

PS. Prawo do posiadania zwierzęcia i zasady pobytu zwierzaka powinien regulować wewnętrzny regulamin (tak jak w hotelu).

[Panzer]

Pomysły RPD są z kosmosu. Ten człowiek nadaje się tylko do trzymania dzieci na kolanach, tak jak widzimy często na publikowanych zdjęciach. Kiedyś wpadł na pomysl aby z MOWów z okien poznikały kraty bo przecież zaufanie do dziecka to podstawa. Tylko ciekawe co będzie jak taki przyszły uciekinier wpadnie na pomysł ucieczki przez okno, skoczy i złamie kregosłup...kto będzie odpowiadał? Wychowawca bo przecież ma być ciągle przy dziecku...

[Annaf]

Dzięki rzecznikowi, dziecko potrafi powiedzieć "za to pani płacą" lub "to mój pokój, mam prawo robić w nim co chcę" (a propos dziur w ścianie i itp.