twój kolega Ernesto nie potrafił się odnieść do mich zarzutów, ty potrafisz i coś wyjaśniłeś. Dzięki i za to. Twoje oburzenie i wycieczki personalne mogłeś sobie darować. Wystarczyło podać informacje. Ernesto nie potrafił.
Wg mnie opracowane przez pracowników świadczeń rodzinnych postulaty nie do końca odzwierciedlają problemy (gdzie problem ze świadczeniem pielęgnacyjnym? z uzyskiem? postulat sprawdzania dochodu za 6 lub 3 miesięcy do tyłu to jak strzał w kolano, dodatkowo mało realny. Nie po to poszła kasa w empatię. Zresztą sam pomysł sprawdzania jest wbijaniem się na pal. Problem ze złotówką za złotówkę tylko liźnięty. Ale to oczywiście tylko moja opinia) z ustawą a pomysł by przyjmować wnioski od maja jest trochę słaby, nic nie da.
Tak w ogóle to ja bym się pod takimi postulatami nie podpisał. Zaznaczam, że jest to tylko moja opinia.
Solidarności nie było i nie będzie, gdyż mamy rożnych pracodawców i różne sytuacje. Fajne jest jedynie w tych postulatach to, że chcecie zrobić pewne zapisy w ustawie, które zmuszą pracodawcę do przeznaczenia kasy na wynagrodzenie. I te postulaty można uznać za właściwe i realne (BP nie poniesie z tego kosztów więc jest szansa na wprowadzenie). Co do postulatów odnośnie pracowników socjalnych nie będę się wypowiadał.
Przekaz medialny i twojego kolegi Ernesto był taki, że pracownicy socjalni walczą o kasę dla siebie rękami pracowników świadczeń rodiznnych. Nie potrafił się do tego odnieść