śląskie....
Aby do WSA poszło, musielibyśmy my się odwołać, dla wychowanka sprawa zakończyła się sukcesem (chodziło o okres od kiedy ma być pomoc) i nie miał interesu by się odwołać. Nasz prawnik uznaje SKO za wyrocznię (a raczej podkładkę) i tyle...
Zgadzam się z tym o SKO...