Konsultacje społeczne w sprawie 500+ - Świadczenia rodzinne

  
Strona 18 z 24    [ Posty: 236 ]

Napisano: 19 sty 2016, 11:17

hak pisze:west co ty taki nabuzowany, nie my ustalamy przepisy a konsultacje to tez wielka sciema, my którzy realizujemy te swiadczenia też uwazamy, ze dzieci są rowne i nalezaloby placic na wszystkie bez ustalania dochodu

Czytaj wyżej, czy wszyscy tak uważają. W Polsce petent to nadal wróg urzędnika. Konsultacje to jedna wielka ściema-fakt. Bo nie ma jednego głosu. Jedni realizujący ustawę krzyczą, żeby wprowadzać kryteria bo wszyscy to złodzieje, drudzy jęczą o uzyskach. Ilu polaków, tyle głosów. Więc w Sejmie zrobią to co zaplanowali, bo im się nie będzie chciało słuchać tej gęganiny.
west
Starszy referent
Posty: 832
Od: 11 gru 2014, 9:25
Zajmuję się:


Napisano: 19 sty 2016, 11:23

Iks pisze:West wyluzuj i nie pierdol głupot.
masz lajka :D
Tom.
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 10784
Od: 09 mar 2005, 16:10
Zajmuję się: SR, CP, dodatki paliwowe ;)
Lokalizacja: PL

Napisano: 19 sty 2016, 11:27

Ja chcę dostawać miesięcznie 1000 zł. Czemu ma mieć je ktoś, kto w ogóle w życiu się nie starał, a ja co tyle lat włóczyłem się po świecie w poszukiwaniu chleba nie dostanę?
west
Starszy referent
Posty: 832
Od: 11 gru 2014, 9:25
Zajmuję się:

Napisano: 19 sty 2016, 11:39

Ale wiesz, że osoby pracujące mogą nie dostać 500 zł na pierwsze dziecko z powodu przekroczenia dochodu? Ja nie dostanę. Więc zostaje tylko 500. De facto na dwoje. Czyli po 250 zł na dziecko.
Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.
Zofia
Podinspektor
Posty: 1256
Od: 19 lut 2015, 12:39
Zajmuję się: ŚR

Napisano: 19 sty 2016, 13:06

Czyli nasza jedna rodzina z 10 dzieci dostaną 5000, 1000 rodzicielskiego ok 2500 SR
Gość

Napisano: 19 sty 2016, 14:10

west pisze:Ja chcę dostawać miesięcznie 1000 zł. Czemu ma mieć je ktoś, kto w ogóle w życiu się nie starał, a ja co tyle lat włóczyłem się po świecie w poszukiwaniu chleba nie dostanę?
Bredzisz o posbalcerowiczowskich szkołach, a neoliberalne pierdololo wręczy wylewa się z twoich postów. Sprawiedliwy system polega na tym, żeby pomagać tym którym się nie udało, bo mają jakiś deficyt, żeby ich dzieci nie podzieliły losu rodziców, dlatego największe nakłady kieruje się na dół, a nie do tych którzy sobie radzą. Ci którzy pracują powinni utrzymać się ze swoich sprawiedliwych wynagrodzeń, a pomoc państwa w związku z tym olewać jako zupełnie niepotrzebną. Bo to co zarobią powinno im wystarczyć na to co potrzebne i zostać na zbytki i odłożenie na starość. U nas problemem są patologicznie niskie wynagrodzenia, a nie to, że państwo mniej pomaga tym pracującym. We wszystkich rankingacj jesteśmy w czarnej dupie na samym końcu stawki. Niedługo przegoni nas nawet Albania. Nie wysokość świadczenia jest tu problemem - bo 200 czy 300zł to jest świadczenie żenująco niskie, tylko tak jak wcześniej napisał Tom - nieprzystające do tego skandalicznie niskie zarobki osób faktycznie pracujących. Gdyby normalna statystyczna pensja była w granicach 2,5 tysia na rękę, a osoby wykształcone na stanowiskach które wymagają odpowiedzialności wyciągało średnią krajową, a do tego dla każdego byłyby darmowe żłobki, przedszkola, tanie mieszkania komunalne to nikt przy zdrowych zmysłach nie zamieniłby tego na wsparcie państwa o połowę niższe. I wtedy by rosła dzietność, bo do reprodukcji potrzeba nie tyle pieniędzy co przede wszystkim życiowej stabilizacji - 35 letnia pętla na szyję w postaci kredytu mieszkaniowego i niestabilne zatrudnienie na śmieciówce za 1200, bez ubezpieczenia zdrowotnego i prawa do urlopu nie zachęca do zakładania rodziny i rodzenia dzieci, a wręcz od tego odstrasza. Program 500+ to jest w miarę sensowne rozwiązanie, ale sam w sobie niewiele zmieni i nie jestem przekonany czy powinien być wprowadzany jako pierwszy - najpierw wypadałoby zadbać o te żłobki, przedszkola, mieszkania, stabilne zatrudnienie i godziwe zarobki, a dopiero kiedy ściągalność podatków będzie normalna, zus w miarę zbilansowany można robić kosztowne prezenty - ale może ja po prostu patrzę na to ze zbyt wąskiej perspektywy.
Walka z wiatrakami since 1998.
Iks
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 5941
Od: 27 lut 2014, 20:32
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska C

Napisano: 19 sty 2016, 14:25

Iks pisze:
west pisze:Ja chcę dostawać miesięcznie 1000 zł. Czemu ma mieć je ktoś, kto w ogóle w życiu się nie starał, a ja co tyle lat włóczyłem się po świecie w poszukiwaniu chleba nie dostanę?
Bredzisz o posbalcerowiczowskich szkołach, a neoliberalne pierdololo wręczy wylewa się z twoich postów. Sprawiedliwy system polega na tym, żeby pomagać tym którym się nie udało, bo mają jakiś deficyt, żeby ich dzieci nie podzieliły losu rodziców, dlatego największe nakłady kieruje się na dół, a nie do tych którzy sobie radzą. Ci którzy pracują powinni utrzymać się ze swoich sprawiedliwych wynagrodzeń, a pomoc państwa w związku z tym olewać jako zupełnie niepotrzebną. Bo to co zarobią powinno im wystarczyć na to co potrzebne i zostać na zbytki i odłożenie na starość. U nas problemem są patologicznie niskie wynagrodzenia, a nie to, że państwo mniej pomaga tym pracującym. We wszystkich rankingacj jesteśmy w czarnej dupie na samym końcu stawki. Niedługo przegoni nas nawet Albania. Nie wysokość świadczenia jest tu problemem - bo 200 czy 300zł to jest świadczenie żenująco niskie, tylko tak jak wcześniej napisał Tom - nieprzystające do tego skandalicznie niskie zarobki osób faktycznie pracujących. Gdyby normalna statystyczna pensja była w granicach 2,5 tysia na rękę, a osoby wykształcone na stanowiskach które wymagają odpowiedzialności wyciągało średnią krajową, a do tego dla każdego byłyby darmowe żłobki, przedszkola, tanie mieszkania komunalne to nikt przy zdrowych zmysłach nie zamieniłby tego na wsparcie państwa o połowę niższe. I wtedy by rosła dzietność, bo do reprodukcji potrzeba nie tyle pieniędzy co przede wszystkim życiowej stabilizacji - 35 letnia pętla na szyję w postaci kredytu mieszkaniowego i niestabilne zatrudnienie na śmieciówce za 1200, bez ubezpieczenia zdrowotnego i prawa do urlopu nie zachęca do zakładania rodziny i rodzenia dzieci, a wręcz od tego odstrasza. Program 500+ to jest w miarę sensowne rozwiązanie, ale sam w sobie niewiele zmieni i nie jestem przekonany czy powinien być wprowadzany jako pierwszy - najpierw wypadałoby zadbać o te żłobki, przedszkola, mieszkania, stabilne zatrudnienie i godziwe zarobki, a dopiero kiedy ściągalność podatków będzie normalna, zus w miarę zbilansowany można robić kosztowne prezenty - ale może ja po prostu patrzę na to ze zbyt wąskiej perspektywy.
Człowieku-godne zarobki 2500 zł?-weź przestań. Co za to zrobisz? Dziś zarabia się 2500-3000. Za mniej nic nie zrobisz. Masz darmowe przedszkola. U mnie każdy dzieciak jeszcze w pampersie jest ciągnięty do przedszkola, żeby szkoły utrzymać. Jeżeli da się bezrobotnemu za nic 1500 zł na troje dzieci to on nie pójdzie do pracy, bo koszt dojazdu i wyżywienia to musiałby zarobić ok. 2500 - czyli według Ciebie godnie. Kto ma pracę za 2500-3000 nie rzuci jej bo mu szkoda. Jest jak ma być. Bogaci (zarabiający 2500) będą utrzymywać biednych-którym da się tyle samo za to że mają dzieci. Poziom wyrównany. Wiesz jak to się nazywa? Komunizm.
west
Starszy referent
Posty: 832
Od: 11 gru 2014, 9:25
Zajmuję się:

Napisano: 19 sty 2016, 14:28

Jak patrzę jak te nakłady kieruje się w dół to aż mnie krew zalewa. Stypendia, wyprawki, dożywianie, świadczenia-wszystko dla pracujących na czarno. Bo osoba niepracująca umarłaby z głodu przy zadeklarowanym dochodzie 200 zł miesięcznie na osobę.
west
Starszy referent
Posty: 832
Od: 11 gru 2014, 9:25
Zajmuję się:

Napisano: 19 sty 2016, 15:14

west pisze:Człowieku-godne zarobki 2500 zł?-weź przestań. Co za to zrobisz? Dziś zarabia się 2500-3000.
Gdzie się tyle zarabia mistrzu? W moim miasteczku takie dochody to jest marzenie.
west pisze:Masz darmowe przedszkola. U mnie każdy dzieciak jeszcze w pampersie jest ciągnięty do przedszkola, żeby szkoły utrzymać.
U ciebie. Ale w większości miast w polsce miejsc w przedszkolach i żłobkach brakuje. Ci dla których zabraknie albo muszą zrezygnować z pracy żeby zająć się dzieckiem, albo płacić za przedszkole prywatne, a od września tego roku odczujemy dodatkowo skutki nieprzemyślanej reformy pisu dotyczącej sześciolatków.
west pisze:Wiesz jak to się nazywa? Komunizm.
Używasz pojęć których znaczenia nie rozumiesz. To nie niewiele wspólnego z komunizmem i urawniłowką. Słowo którego szukasz to socjaldemokracja i jak łatwo sprawdzić z powodzeniem funkcjonuje ona w krajach skandynawskich i zachodniej europie. Znasz jakieś wyjątki? Bo zapewniam cię, że znajdziesz je wyłącznie na wschodzie. Zastanów się komu bliżej do komunizmu i autorytarnych rządów jakie ten system prezentował.
Walka z wiatrakami since 1998.
Iks
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 5941
Od: 27 lut 2014, 20:32
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska C

Napisano: 19 sty 2016, 15:22

Panowie wyluzujcie , na tą chwilę 500+ się "konsultuje" , wszyscy chcą pieniądze ale nikt nie pomyślał o obsłudze.... więc trzeba się "pokonsultować" i zobaczyć czy będzie 500+ czy może 200+, będzie ustawa to pogadamy .....


Każdy z "NAS" pracuje nie od wczoraj i wie , że nikt nigdy "NAS" o nic nie pytał/prosił i teraz też tak będzie to jest tzw. monopol władzy na mądrość.... zrobią co będą chcieli.... jak zawsze .....
Zjem Ci Chleb
Awatar użytkownika
Podinspektor
Posty: 1109
Od: 07 lip 2009, 15:01
Zajmuję się:
Lokalizacja: łódzkie, PL



  
Strona 18 z 24    [ Posty: 236 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x
Ta strona używa ciasteczek (cookies) tylko zgodnie z zasadami opisanymi w polityce cookies Rozumiem