Pracy nam nie zabraknie- to pewne. bo po roku zacznie przybywać rodzin z małymi dziećmi, ale w środowiskach "trudnych". Więc będzie co robić,aby te dzieci były wychowywane w miarę normalny sposób. Jak stworzą z Polski krainę miodem i mlekiem płynącą, to ja się po raz kolejny przekwalifikuję i znajdę sobie inne zajęcie.
Słyszałem już gdzieś w telewizorni, że prawidłowe i zgodne z przeznaczeniem wydatkowanie tych środków ma być weryfikowane - chyba to jasne, przez kogo, więc utraty pracy raczej nie musimy się obawiać Poza tym, nic mi nie wiadomo o planowanej zmianie w ustawie o pomocy społecznej dotyczącej zniesienia obowiązku zatrudniania 1 pracownika na 2000 mieszkańców - gminy nie mogą ot tak sobie zacząć redukować etatów pracowników socjalnych. A w ogóle, to uwierzę, jak zobaczę. Kampania już się skończyła, teraz można spokojnie powiedzieć: "obiecując to, nie zdawaliśmy sobie sprawy, że poprzednicy zostawili finanse państwa w aż tak straszliwej ruinie, na razie nie damy rady, może za rok albo dwa..."
nie wiem jak jest u Was, ale w obszarze w którym ja się poruszam przybywa rodzin w wieku 50+, 60+, którzy nie nabyli uprawnień do świadczeń ZUS lub są niewysokie i kwalifikują się do okresowego
Te 500,00 zł rodzinom niech dadzą, ale niech zastąpią nimi zasiłki rodzinne. Rodziny i tak będą zadowolone bo i tak więcej dostaną. Coś nasza góra wymyśli:D
Jak dołożyli zasiłki OPSom to narzekaliście, że wasza praca przestała być socjalna, a zaczęła być papierkowa. Wywiad - decyzja i szarpanie się z klientem.
Teraz boicie się, że nie będzie dla was pracy. A może zazdrościcie tych 500 zł.? Skoro ja nie dostałam to dlaczego ma dostać iksińska!