Kuriozalne zalecenie wydała British Medical Association (BMA). W wytycznych, które wesłano do 160 tys. osób znajduje się zalecenie, żeby lekarze nie nazywali ciężarnych „matkami” bo może to urazić osoby transpłciowe.
Zamiast zwrotu „przyszłe matki” pracownicy National Health Service (NHS) będą stosowali pojęcie – „osoby w ciąży”. Wszystko dlatego, że teraz dziecko może urodzić już nie tylko kobieta. „Większość osób, które zachodzą w ciążę i rodzą dzieci uważa się za kobiety. Z drugiej strony, są również transpłciowi mężczyźni, którzy zachodzą w ciąże” – czytamy w informatorze dla lekarzy, we fragmencie przytoczonym przez polishexpress.co.uk. „Możemy sprawić, że mężczyźni ci nie poczują się wykluczeni nazywając ich „osobami w ciąży”, a nie: „przyszłymi matkami” – przekonują pomysłodawcy.
Absurdalne zmiany podyktowane są przypadkiem Haydena Crossa. W świetle prawa jest mężczyzną, co nie przeszkadza mu być w drugim trymestrze ciąży. Cross to Brytyjka, która w trakcie zmiany płci zdecydowała się na dziecko. Trochę to skomplikowane, ale najważniejsze, że w Wielkiej Brytanii nie ma już „przyszłych matek”. Teraz może tam rodzić każdy.
https://wolnosc24.pl/2017/01/31/na-wyspa ... a-zdjeciu/