Last Christmas, Kevin i zakupy czyli jak obchodzimy święta? - HYdE PaRK

  
Strona 1 z 2    [ Posty: 20 ]

Napisano: 29 lis 2014, 17:54

Dlaczego każdego roku po świętach pozostają nam jedynie kilogramy na wadze, resztki jedzenia w lodówce, kac, mniej kasy na koncie i złe wrażania po wizycie bliskich?
Adam29


Napisano: 29 lis 2014, 18:23

Bo Polacy są pasywni w tej kwestii- i tak większość rozumie Podtrzymywanie tradycji Świąt Bożego Narodzenia oraz wartości rodzinnych . Choć zdarza się ostatnio częściej, że spędzamy je aktywnie, inaczej, wesoło.
emilka14

Napisano: 29 lis 2014, 18:40

Aktywnie? Masz na myśli poszerzanie żołądka, zatruwanie wątroby, oglądanie tv i kredyty?
Spacerować lubimy ale po galeriach. Babcia z kijkami w parku wciąż budzi u wielu zdumienie.

Głębia i tradycja w czasie świąt trwa od momentu rozpoczęcia wigilijnej uczy do momentu jej zakończenia i odejścia od stołu. Wcześniej jest nerwówka, gonitwa, zakupy, wrzeszczenie na dzieci i małżonka. Później jest to samo. Po wigilii znika nastrój, ciepło i uśmiechy. Wraca codzienność. Mam tylko nadzieję że to wynika z zapracowania społeczeństwa, realiów a nie naszej natury.
Adam29

Napisano: 29 lis 2014, 18:53

mnie taki scenariusz świąt nie dotyczy .Reszta mnie nie obchodzi.
emilka14

Napisano: 29 lis 2014, 19:10

Tak mówią tylko samotni, seniorzy, kapłani i ubogie rodziny silnie związane z kościołem, głęboko wierzące.
U mnie jest tak że klimat świąt niszczy przyjezdna rodzina. Wszystko wtedy obraca się woku niej i woku przygotowań dla niej. Tutaj na Śląsku nie wystarczą koreczki i paluszki.
Do kościoła nie chodzę. Jestem radykalnym agnostykiem ale jeśli mam warunki do chętnie oddaję się refleksji w okresie świątecznym. I nie myślę tylko o sobie. Czuję święta (nie tylko Bożego narodzenia) lepiej niż nie jeden praktykujący katolik ceniący głównie puste znaki zastępujące symbole.
Cóż, siła omawianej przez nas wcześniej komercji. Pamiętasz mam nadzieję.
Adam29

Napisano: 29 lis 2014, 19:20

Mnie taki scenariusz nie dotyczy w sensie - obchodzę Święta w/g innego kalendarza.Liturgia jest bardziej rozbudowana więc się nie rozpasamy bo nie to jest ważne, świąta mają głębszy sens w całym tego słowa znaczeniu.
U katolików jest " bajkowo " żłóbek, sianko..przy czym absolutnie szanuję- żeby nie było kwasu.
emilka14

Napisano: 29 lis 2014, 19:25

Tylko nie gadaj że jesteś świadkiem Jehowy bo będę cię musiał zbesztać za podejście do transplantacji narządów, transfuzji krwi i podejścia do kwestii wyborów władz politycznych:)
Adam29

Napisano: 29 lis 2014, 19:47

Spokojnie .Oddam Ci krew jeśli będzie taka potrzeba, mało tego oddam Ci też serce, he, he..

ps. Jestem poważnym człowiekiem i z sektami nie mam nic wspólnego .
emilka14

Napisano: 29 lis 2014, 19:54

Prawosławie? Tam to jest dzielone z tego co wiem. Święta zaczynają jakoś 7 stycznia.
Adam29

Napisano: 29 lis 2014, 20:08

dobre. Ja cię jednak lubię za tę Twoją uczciwość ;)
Ale ja o agnostycyzmie teistycznym wiem trochę więcej..choć może nie.
pozdrawiam

ps. "Dwóch Adamów"- jak pisano...
emilka14


  
Strona 1 z 2    [ Posty: 20 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x