SZKOLENIA

[kazik]

Tym razem poranna audycja w TVN na pewno skutecznie wybudziła widzów, a już z pewnością samych prowadzących. Po konkretnym wyliczeniu faktów kompromitujących rosyjską wersję przyczyn katastrofy smoleńskiej – Dorotę Wellman i Marcina Prokopa po prostu zatkało. Ten ostatni po wypowiedzi Iłłarionowa musiał złapać oddech. Filmik z wypowiedzią byłego doradcy Władimira Putina rozchodzi się po internecie w ekspresowym tempie.

Taka racjonalna wypowiedź na temat katastrofy smoleńskiej wyemitowana na antenie TVN? Widzowie wciąż są w szoku. – Czy wierzy pan, że w Smoleńsku był zamach na polski samolot, lecący z polskim prezydentem? Pojawił się pan, jako ekspert zespołu Antoniego Macierewicza, gdzie nie wykluczał pan takiej możliwości. Według pana aktualnej, najbardziej dostępnej wiedzy i przemyśleń po czasie, który upłynął od tamtego wydarzenia, co pan na ten temat sądzi? – spytał byłego doradcę Władimira Putina, Andrieja Iłłarionowa prowadzący TVN.

W odpowiedzi usłyszał, że już w kwietniu, albo w maju 2010 r. sformułował siedem pytań ws. katastrofy na które mnie uzyskał odpowiedzi. – Nadal nie wiemy dlaczego samolot, który spadł z wysokości 50 metrów, rozpadł się na tak małe kawałki, na tak dużym terytorium – stwierdził Iłłarionow. Jak zauważył, w żadnej innej katastrofie lotniczej, gdzie upadek samolotu nastąpił z porównywalnej wysokości, nie było podobnych zniszczeń. – Nie było dotąd przypadku, by w takiej katastrofie zginęła cała załoga – zauważył.

– Żadne drzewo, żadna brzoza nie jest w stanie zniszczyć skrzydła takiego samolotu, to jest absolutnie jasne i poza wątpliwością – powiedział były doradca Putina, przypominając, że "oficjalny raport MAK zawiera pewne odpowiedzi, elementy, które nie odnoszą się do rzeczywistości". Zauważył również, że wciąż Polsce nie oddano wraku rządowego samolotu. – Po tej tragedii pojawiali się tzw. świadkowie tej sytuacji i okazało się, że byli to agenci służb specjalnych, a nie prawdziwi świadkowie. Dlatego musimy zrozumieć dlaczego to się stało – zakończył swoją wypowiedź Andriej Iłłarionow.

Jeden z prowadzących, Marcin Prokop aż westchnął. – Dużo pytań, na które dzisiaj nie znajdziemy odpowiedzi, ale warto je sobie zadawać – stwierdził. – Dziękujemy za spotkanie – dodała współprowadząca Dorota Wellman

[no kuźwa]

znaczy ruskie wiedzą, że sami tutke załatwili - ot co

[Adam29]

Nie ma jak pogrzebać w starym gównie w sobotnie popołudnie.
Sami eksperci od fizyki i wypadków lotniczych w tym kraju żyją;)

Maszyna się rozpadła bo spadła tak że skosiła po drodze kilka najpierw koron drzew a potem samych pni. Poza tym przed upadkiem była odwrócona do góry nogami. Taki samolot ma swoją masę która sie zwiększa kiedy bezwładnie spada. Poza tym tupolowy do solidnych nie należą. Ruska konstrukcja.
Dwa raporty wykluczyły zamach więc skończcie pier.dolić. Jeszcze chyba tylko prokuratura wojskowa bada tę sprawę. Zarzuty usłyszał ostatnio szef BOR.
Wyżyjecie się za rok kiedy karzeł dojdzie do władzy.

[pamięć]

Mam już tyle lat, że pamiętam dobrze takich samych ludzi, jak Adam, którzy wmawiali nam, że w Katyniu to nie sowieci pomordowali Polaków. Różnica pomiędzy tamtymi czasami jest tylko taka, ze wtedy za upominanie się o prawdę wsadzali do więzień, do szpitali psychiatrycznych, wyrzucali z pracy, prześladowali całe rodziny. Dzisiaj jedynie ubliżają, wyśmiewają i marginalizują. Jednak tak jak z Katyniem musieliśmy czekać kilkadziesiąt lat na prawdę tak i teraz musi zmienić się władza, by społeczeństwo poznało prawdę. W tym zgadzam się z Adamem. Do niedawana jeszcze obrońcy Putina twierdzili, że nie zrobił tego, bo to przecież demokrata, człowiek godny zaufania, nie chciałby narażać się na krytykę Zachodu.
Jak dalece Putin nie liczy się z tym moralnymi karłami pokazała interwencja na Ukrainie.Putin nie liczy się nie tylko z Polakami ale z całym Zachodem. Ma gdzieś to co o nim myślą, bo jest psychopatą, zdolnym do każdej podłości i zbrodni.
Podobnie, jak nasi sympatycy sowietów, którzy nieustannie bronią zbrodni smoleńskiej, twierdząc że nie było zamachu, tak samo Putin twierdzi z całą bezczelnością, że na Ukrainie nie ma sowieckiej armii. Każdy mądry człowiek już widzi, że i w przypadku zbrodni w Smoleńsku, jak i w przypadku zbrodni na Ukrainie mamy do czynienia z ta samą taktyką. Bezczelne zaprzeczanie i negowanie oczywistych faktów. Nie ma sowieckich żołnierzy i broni na Ukrainie tak samo, jak nie było zamachu w Smoleńsku.

[Adam29]

Na Ukrainie ruscy są. Są też na to dowody.
Na zamach w Smoleńsku dowodów nie ma i nie będzie. 80% winy leży tutaj po naszej stornie. Kancelaria Lecha, Tuska, BOR, MON. Oni zawalili. Pośpiech, presja czasu, nieznajomość lotniska, języka ruskiego. Ogólnie chu.jowa organizacja. Do tego swoje dorzuciła pogoda.

[emilka14]

Pamięć - piszesz "mam już tyle lat ..."to zmarnowałeś je stary , ponieważ w lapidarnym skrócie można podsumować Twoj wątek. "Taki stary a taki głupi"
ps. Katyń katyniem..
reszta ze Smoleńskiem to totalna bzdura.

[Adam29]

Sprawa Katynia nie została załatwiona tak jak Polska by chciała. Było przyznanie sie do winy (czytaj: za mordy odpowiada Stalin i jego świta a nie Putin) ale nie było rehabilitacji ofiar prawda?
Nie jestem na bieżąco więc może o czymś nie wiem ale jeszcze w październiku 2013r po stronie Rosji stanąć nawet trybunał w Strasburgu który orzekł że nie może ocenić śledztwa Rosjan w sprawie zbrodni katyńskiej.

Trybunał podzielił argumentację rządu Rosji, który twierdził, że trybunał nie ma uprawnień do oceny śledztwa, ponieważ dotyczyło ono wydarzeń z 1940 r., czyli z czasu, gdy nie tylko nie było strasburskiego trybunału, ale również konwencji praw człowieka (weszła ona w życie w 1953 r.)

[emilka14]

nie rozumiem co to znaczy " nie było rehabilitacji ofiar "- w jakim sensie ofiary miałyby lub mogłyby się zrehabilitować? i po co ? - co masz na myśli ?

[Adam29]

Sam tego tak do końca nie potrafię wyjaśnić ale wiem że właśnie na tym najbardziej zależy Polsce. Myślę że chodzi tu o zwrócenie tym ofiarom godności, tytułów (wszak to wtedy była elita), nazwisk. Rehabilitacja podobno pozwoliłaby rodzinom katyńskim domagać się wysokich odszkodowań od rządu Rosji. Ja to tak rozumiem.

[pamięć]

Emilka, jeśli myślałaś, że czas uczyni ze mnie tchórzliwego konformistę, to pomyliłaś się. Są jeszcze ludzie dla których uczciwość i prawda są ważniejsze od zaszczytów, odznaczeń, srebrników, uznania salonowców. Właśnie tacy ludzie nie pozwolili na pogrzebanie prawdy o Katyniu i nie pozwolą na pogrzebanie prawdy o Smoleńsku. Po stokroć wolę być obrażany przez kanalie niż samemu dołączyć do kanalii.