Jestem wkurzona. Nie dość, że 500 plus nie liczy się do dochodu, to dziś dostaliśmy prykaz od kierowniczki, że ucinamy wszelką pomoc celową gdzie się tylko da. Wszystkim. Bo? Nieoficjalnie usłyszeliśmy, że przez 500 plus, które generuje olbrzymie koszta, a ci z 500 plus bez krępacji dalej przychodzą i podania składają. No dobra, ale mam porządnych, poszkodowanych przez życie klientów bez 500 plus i muszę im też ucinać pomoc celowa gdzie sie tylko da. Jak u Was?
Dziwne jaką pomoc ucinać wręcz przeciwnie dawać tyle ile można nie otrzymaliście pisma od Wojewody,ze w związku z 500+ nie wolno odmawiać zasiłków celowych
To nie kasa Wojewody. A 500+ stanowi zasób rodziny który wydatkują na potrzeby rodziny i np. masz wniosek na leki które zapłacili z 500+, czy inny zapłacony rachunek na który teraz złożony został wniosek - I co przyznacie????????????
do Izy1 - czy ty mnie dobrze zrozumiałaś? Ja nie mówię o ucinaniu tym, co mają 500 plus. Ja mówię, że każą nam ucinać tym co nie dostali 500 plus! Ucinać ze względu na to zę przez 500 plus kasy nie ma.
rodziny mają więcej pieniędzy od prcownikó pomocy społecznej - otrzumują:
stypendia szkolne
dodatki mieszkaniowe
świadczenia rodzinne - zasiłki rodzinne z dodatkami, świadczenie rodzicielskie,itp.
świadczenia wychowawcze
darmowe posiłki dla dzieci
fundusz alimentacyjny
darmowe kolonie
karta dużej rodziny - zniżki
i nadal rodziny pozostają w systemie pomocy społecznej
rodziny przedstawiają dochody np. najniższa krajowa albo na 1/8 etatu a w rzeczywistości ten zarobek jest dużo większy i dlatego do wszystkiego się kwalifikują.
mam udawać, że rodzina nie ma 2 tys. dodatkowego dochodu to jest po prostu chore!!!!!!!!
Nie od dziś wiadomo, że 3/4 klientów pomocy społecznej pracuje "na czarno" , w tym naszym chorym kraju nikt sobie nic z tego nie robi.Oni okradają państwo, my piszemy o tym w wywiadach środowiskowych (i nie tylko)i co?? I nic!Biorą 500+ i wiele, wiele innych świadczeń, rekordziści pobierają z OPS niemal pensję menedżerską, a my? Co miesiąc myślimy jak związać koniec z końcem...Może tak zacznijmy reagować na szarą strefę? Zaraz się pieniążki by znalazły, na emerytury, na służbę zdrowia etc.