dlaczego przejmujesz się jakimś oszołomem, który wtrąca swoje trzy grosze, tak naprawdę nie wiedząc o co chodzi. Mam nadzieję, ze nie jest pracownikiem socjalnym, bo diagnoza u niego leżałaby całkowicie. Napisz o tym co Cie boli... Pogadam z Tobą jak chcesz. Znam życie z jego jasnymi i ciemnymi stronami. Każdemu z nas czegoś brakuje. Zadaj sobie podstawowe pytanie: czym dla Ciebie jest szczęście. Czego pragniesz? Jakie masz priorytety, najbardziej niezaspokojone potrzeby. Nie dołuj się, on Cie nie ocenił, nie mógł, bo nic o Tobie nie wie. To krzykacz. Zamiata twarzą bezmyślnie. Nie daj się!