Nie wiem skąd się wzięła moja iskierka nadziei na to że mają , ktoś ją od kilku miesięcy gasi , celowo i perfidnie , później znowu podsyca żeby za chwilę przygasić , taka zabawa uczuciami . Mam nadzieję że w końcu zgaśnie na zawsze i nie zostanie już nic nic nic , żadnych nadziei , żadnych złudzeń , żadnych uczuć . Kiedy wreszcie moje serce posłucha rozumu , intuicja przestanie być doradcą , wtedy przestane być naiwniarą .
Nie jesteś naiwniarą ! Jesteś tylko nieszczęśliwa ale mozesz to zmienić wystarczy chcieć pamiętaj że masz wpływ na swoje zycie. Unikaj kontaktów i myśl pozytywnie !
Chyba już rozumiem . Wszystko się jakoś ułoży , musi się ułożyć nie ma innej opcji ! Pozdrawiam . )))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))