muszę się pożalić - Świadczenia rodzinne

[Iks]

U nas też by starczyło, ale... dyrekcja tłumaczy, że nie może tak wybiórczo podwyżek dawać, a na PSów władza nie da No więc wszyscy muszą mieć sprawiedliwie chujowo

[Diabolina]

To u nas nawet inflacyjnej nie było od kilku lat.
Ale ze zmieniła nam się władza i wszyscy co chcą kasę lecą do wójta a ten potem każe im przyznawać pomoce to ja tez o podwyżkę uderzę do niego.
W końcu człowiek wykształcony, a płacą jak bym podstawówki nie skończyła.

[anetag]

u nas też wszyscy latają do wójta, nie wiadomo po co
a ja zdycham a tu jeszcze 2 godziny do końca dnia,

[Gość]

a jaka pensja by was zadowoliła ? bo z 2500 netto tez ciężko wyżyć mając dziecko i kredyt

[Rysio]

Od 10 lat pracuję w świadczeniach rodzinnych. Dobrze wiecie że jak wygląda nasza praca i ile mamy obowiązków. Od lat nie było w moim dziale podwyżek.Mam ukończone studia magisterskie i zarabiam 1.400,00zł netto. na stanowisku referenta.
Podpowiedzcie jak można ubiegać się o jakąś podwyżkę i jak to u was wygląda??????????

ja pracuje 11 lat jestem inspektorem też zarabiałem 1.400 zł o podwyżkach można było zapomnieć zarówno w rozmowach z Kierownikiem jak i Burmistrzem ale teraz
brutalna prawda moja siostra została radną i burmistrz "kupił" Ją za moją podwyżkę i już się nie wychyla na radzie....
Fajnie że mam pieniądze bo na 4 osoby w rodzinie to nie za bardzo było do tej pory ale i tak czuje się z tym do du.y ehhhhhh


ps. teraz możecie mnie wyzywać

[anetag]

a ja ma dziś głęboko gdzieś nasze zarobki

[kronos79]

3% dotacji nigdy nie pozwoli na rozrzutność, a gminy raczej niechętnie dokładają na realizację zadań zleconych pieniądze z własnych środków.
Smutna prawda jest zatem taka, że urzędnikom w świadczeniach rodzinnych nigdy nie będzie się żyło dostatnio. I jeśli ktoś chce dzięki swojej pracy wieść dostatnie życie, to lepiej jeśli zda sobie sprawę z tego szybko i się przebranżowi. Albo niech zostanie co najmniej kierownikiem/naczelnikiem. Wtedy ma szanse.

[anetag]

Kronosik ja planuję albo się stąd zabrać na dobre albo dodatkowo otworzyć swoja działalność, ale dziś już nie myślę ból zęba nie daje żyć, głowa mnie boli i już nie kontaktuję

[Zjem Ci Chleb]

ja dodatkowo założyłem działalności i oprócz tego w weekendy pracuje jako braman/kelner... szkoda że mam mało czasu dla rodziny....

[Iks]

Kronos, to nawet nie chodzi o dostatnie życie, tylko, żeby po prostu Ci nie pluli w twarz poziomem wypłaty. Wiadomo, że można dorobić inaczej i jakoś sobie na te wakacje w tropikach odłożyć, ale jednak władze u nas się cieszą i chodzą dumne, że mają w końcu specjalistów przy ZR, a płacą im tak jak stażystom albo tym matołom wcześniej (dyscyplinarnie wyleciało 3/4 działu). Przestałbym marudzić gdybym na swoim stanowisku zarabiał podobnie jak inspektorzy w urzędzie, co więcej - jest z czego nam dołożyć, tylko nie - bo nie. I to wkurza najbardziej.