Witam,
czy mieliście taką sytuację, w której osoba z którą załatwiacie sprawy urzędowe informowała was (uprzejmie ), że będzie nagrywać rozmowę? Jak wtedy reagujecie? Znacie jakieś podstawy prawne, które to regulują ?
A to ciekawostka... Jak otrzymasz jakieś informacje na ten temat, to daj znać na forum.
Pytanie, dlaczego chce to robić?
Ja wzięłabym swój telefon i uprzejmie poinformowała, że też będę nagrywała
Nie ma prawa. Można nie wyrazić zgody, a najlepiej jak będzie napis przy wejściu, wtedy nie można powołać się na nagranie jako dowód, bo jest nielegalne. Najlepiej odmowc i poprosić aby osoba nie nagrywała. Wyłączenie tel nie jest jednoznaczne z nienagrywaniem. Dopiero wyjecie baterii.
yyt no niestety nie masz racji! Jeżeli sytuacja ma miejsce w budynku użyteczności publicznej, interesant ma prawo Cię nagrać, bo jest to miejsce publiczne! Ponieważ poinformował o nagrywaniu to nagranie jest dowodem w sprawie. Jeżeli sprawą ma miejsce w domu intereseanta to tym bardziej ma prawo Cię nagrać! Ludzie nagrywają tylko w sytuacjach zagrożenia, czyli ktoś w urzędzie zawiódł że trzeba posuwać się do nagrywania......niestety.
Hmmm, muszę poszukać w KK, może tam coś ciekawego będzie. Sprawy nie są wcale takie czarno-białe, Ona111. Rozumiem, że klient może czuć się zagrożony, ale też ma to swoje przyczyny i niekoniecznie jest to wina pracownika. Ciekawa jest jak jako pracownicy możemy się CHRONIĆ przed czymś co MOŻE być niezgodne z prawem.