Po pierwsze, oczywiście, że to było w Policach. Po drugie, ci, którzy wspominają o pomocy sąsiedzkiej, nie widzieli materiału. To były pnie o średnicy ok. 0,5 m i długości 2 - 3 m. Trzeba by mieć wielkie szczęście i mieć akurat sąsiada drwala z profesjonalnym sprzętem

No sorry, ale faktycznie ktoś na którymś etapie nie pomyślał, wyglądało to przed domem tej kobieciny lekko absurdalnie
