Co robicie w przypadku notorycznego niestawiania sie przedstawicieli niektórych instytucji na spotkaniach zespołu. Niektórzy pomoimo podpisania porozumień nie byli ani razu.
Proponuję ,aby wójt/burmistrz/prezydent zastanowiła sie nad dalsza współpracą z tymi osobami w ramach pracy w ZI, gdyż w przypadku kontroli to właśnie wójt/burmistrz/prezydent otrzyma zalecenie pokontrolne w postaci uregulowania tej sytuacji. zastanówcie się kto jest członkiem ZI, na ile ważna jest dla Was obecnosc własnie tej osoby z danej instytucji.
Olewaj.ą jak mogą,cieszymy się,że mamy ich w swoim składzie ,bo chętnych to do tego pokera nie ma a ustawa nakazuje .
A my socjalni i Policja udajemy ZI i GR i uzdrawiamy rodziny w cudowny
sposób-amen.
Problem uczestniczenia w posiedzeniach ZI istnieje od dawna.
U mnie tylko na pierwszym posiedzeniu stawili się wszyscy (25 osób) , bo myśleli, że \"nasiadówki\" będą płatne. Potem to już proza życia. Przychodzili (raz na kwartał) zapaleńcy lub naiwniacy.
Sytuacja może się niedługo zmieni, bo mpips główkuje nad tym, by za \"nasiadówki\" ZI jego członkom coś tam zabulić... z kasy UE.