Nowe ŚP-skala niesamodzielności - Świadczenia rodzinne

  
Strona 6 z 13    [ Posty: 126 ]

Napisano: 02 lut 2016, 13:17

Czeki Augustyna czekają ;)
...


Napisano: 02 lut 2016, 13:27

... pisze:Rozdanie każdemu po tyle samo nie jest realne.
Rząd rozda 500+ , dla opiekunów juz nie starczy.
Skoro uważasz, że leję wodę, to odpowiedz mi na pytanie...
Co zrobi opiekun, którzy po realizacji ustawy o skalowaniu otrzyma najniższy z zasiłków? Pozostawi na 10 godzin podopiecznego samego w domu i pójdzie do pracy? A może bedzie siedział nadal za 400 zł i wsadzał zęby w tynk?
Niestety wprowadzenie teleopieki i asystentów bedzie konieczne. Inaczej takie rozwiązanie jest niedopuszczalne.
A to dzisiaj ma tak więcej? A niektórzy i tego nie mają, czyli nawet złotówki wsparcia i jakoś to rządzącym nie przeszkadza.
A ten co w wyuniku skalowania otrzyma najniższy zasiłek, to jednak bedzie miał w miarę samodzielnego niepełnosprawnego i nie będzie tak obarczony opieką, jak opiekun, który który przy swoim podopiecznym musi wszystko zrobić. I on dostaje obecnie 500 albo nic.
Dzisiaj wielu opiekunów musi zeby wkładac w tynk i to tacy, którym zakres opieki nie pozwala dorobic nawet na czarno. A ten co dostanie najniższy świadczenie zgodnie ze skalowaniem znajdzie na to czas.
Także nie róbcie wiekszych idiotów z ludzi niż sami jestescie.
zgaga

Napisano: 02 lut 2016, 13:31

... pisze:Czeki Augustyna czekają ;)
W pierwszej kolejności dla opiekunów wiecznych dzieci :lol:
*********

Napisano: 02 lut 2016, 13:53

Jak widzę mam tu do czynienia z samymi opiekunami? Po wpisach widać którymi.
Jako pracownik mam z Wami do czynienia dość często. Szczególnie jedna grupa niedoceniona przez rząd kieruje się cały czas zawiścią i nie zrozumieniem tematu opieki. Życzę Wam obfitości finansowych . (Najlepiej z pracy zawodowej w większości przypadków) ;) Wywiady rozjaśniają sytuację....
Ten proceder powinien byc ukrócony odpowiedniki poprawkami do ustawy i pieniędzy wystarczy by dać wszystkich opiekunom faktycznie sprawującym opiekę nad ciężko niesamodzielnymi.
I jeszcze taka mała uwaga. Powrót do opieki w pierwszej kolejności alimentacyjnej i wspólne zamieszkiwanie także sporo rozwiąże.
Tak, tak, sposób na dodatkowy grosz dla obiboków czas zakończyć.
A teraz wybaczcie, czas kończyć kawę i w teren pójść.
Pozdrawiam ;)
...

Napisano: 02 lut 2016, 14:38

... pisze:Jak widzę mam tu do czynienia z samymi opiekunami? Po wpisach widać którymi.
Jako pracownik mam z Wami do czynienia dość często. Szczególnie jedna grupa niedoceniona przez rząd kieruje się cały czas zawiścią i nie zrozumieniem tematu opieki. Życzę Wam obfitości finansowych . (Najlepiej z pracy zawodowej w większości przypadków) ;) Wywiady rozjaśniają sytuację....
Ten proceder powinien byc ukrócony odpowiedniki poprawkami do ustawy i pieniędzy wystarczy by dać wszystkich opiekunom faktycznie sprawującym opiekę nad ciężko niesamodzielnymi.
I jeszcze taka mała uwaga. Powrót do opieki w pierwszej kolejności alimentacyjnej i wspólne zamieszkiwanie także sporo rozwiąże.
Tak, tak, sposób na dodatkowy grosz dla obiboków czas zakończyć.
A teraz wybaczcie, czas kończyć kawę i w teren pójść.
Pozdrawiam ;)
Właśnie, czyli ustawodawca wyczuł pismo nosem i jednak wnuczek nie był zmyślony.Więcej niż połowa opiekunów dorosłych to naciągacze i każdy o tym wie.Należy właśnie im zabrać zasiłki, dołożyć tym co się naprawdę opiekują i sprawa będzie rozwiązana, nie potrzeba żadnej skali.
gertRUDA

Napisano: 02 lut 2016, 15:19

O czym jest tam mowa? Skala nie ma być wyznacza wg pracowników OPS, tylko LEKARZY lub tabele normalizacyjne. Kto wymaga opieki lub nie, ustali wykwalifikowana osoba wg STANDARDÓW, a nie zachcianek.

Obecnie część ma te świadczenia za nic, niektórym należałoby zdecydowanie pomóc w większym stopniu, ale to już statystyka. Poprzez wprowadzenie nowych kwalifikacji można lepiej dobrać pomoc do potrzeb, niewątpliwie ktoś na tym straci lub zyska, ale wszystko w imię uczciwości i sprawiedliwego podziału.

Czy będzie lepiej czy gorzej? Od strony papierkowej na pewno gorzej, bo w tej kwestii jeszcze nikt na lepsze niczego nie wyprowadził, ale od strony samej pomocy wszystko zależy od struktury nowego rozwiązania. W każdym razie ma iść ku dobremu, gdyż podział będzie wynikał z liczby obowiązków a nie liczby lat chorego, tak że samo założenie jest jak najbardziej słuszne.

Bez skali, obiektywnego wyznacznika nie uda się zmian wprowadzić. Podczas wywiadu słyszę to, co opiekun chce mi powiedzieć, nie da się więc na podstawie tego narzędzia zrobić nic. Jak ktoś jest uczciwy, nie ma się czego obawiać, więc radzę nerwy uspokoić i czekać na informacje. Na razie jest tylko mała plotka, nic więcej...
abc

Napisano: 02 lut 2016, 15:44

... pisze:Jak widzę mam tu do czynienia z samymi opiekunami? Po wpisach widać którymi.
Jako pracownik mam z Wami do czynienia dość często. Szczególnie jedna grupa niedoceniona przez rząd kieruje się cały czas zawiścią i nie zrozumieniem tematu opieki. Życzę Wam obfitości finansowych . (Najlepiej z pracy zawodowej w większości przypadków) ;) Wywiady rozjaśniają sytuację....
Ten proceder powinien byc ukrócony odpowiedniki poprawkami do ustawy i pieniędzy wystarczy by dać wszystkich opiekunom faktycznie sprawującym opiekę nad ciężko niesamodzielnymi.
I jeszcze taka mała uwaga. Powrót do opieki w pierwszej kolejności alimentacyjnej i wspólne zamieszkiwanie także sporo rozwiąże.
Tak, tak, sposób na dodatkowy grosz dla obiboków czas zakończyć.
A teraz wybaczcie, czas kończyć kawę i w teren pójść.
Pozdrawiam ;)
Pracownikiem opsu to ty na pewno nie jestes, bo oni doskonale wiedza, że obiboki i naciągacze sa wsród jednych i drugich opiekunów.
Do tego świadczą o tym tez użyte przez ciebie argumenty.
I doskonale o tobie można napisac,, a także innych rodzicach, ze kierujecie sie zwykłą zawiścią, wywołaną egoizmem i pazernością oraz niezrozumieniem tematu opieki. Bo jak widac w waszym wydaniu prawdziwą opieką jest leżenie przez cały tydzień roboczy do góry dupskiem, kiedy dziecko przebywa w ośrodku szkolno-wychowawczym albo na studiach. Albo tez pójscie z dzieckiem np. chorym na cukrzycę do lekarza wykracza poza wasz obowiązek rodzicielski, ale za to całodobowe uwiązanie przy całkowicie niesamodzielnym , to dla was żadna opieka.
I zawisci, egoizmie, pazerności oraz nierozumienia do konca terminu opieki świadczy tresć waszych pism, w którym nawołujecie do rozdzielenia opieki poprzez wykazywania róznic w opiece, które jednak w żaden sposób nie odnoszą sie do opieki.

A co po władzy można sie spodziewac.
Znając ich obłudę i zakłamanie, nieracjonalność przepisów, ich naciaganie oraz preferowanie w nich cwaniaków, naciągaczy i kombinatorów, można sie spodziewać, że i tym razem otrzymamy przepisy, które wesprza w opiece opiekunów, których zakres opieki jest niewielki albo żaden. W miarę samodzielni zostaną skierowani do domów dziennych pobytów, a tych najciężej niepełnosprawnych, wymagających najwięcej opieki pod pozorem zapewnienia im specjalistycznej opieki odda sie pod instytucjonalną opiekę, po to zeby jak najszybciej ich pouśmiercać. A z tak zaoszczędzonych pieniędzy na świadczenia pielęgnacyjne dla dorosłych opiekunów bedzie na kolejne podwyzki dla rodziców.
zgaga

Napisano: 02 lut 2016, 15:52

gertRUDA pisze:
Właśnie, czyli ustawodawca wyczuł pismo nosem i jednak wnuczek nie był zmyślony.Więcej niż połowa opiekunów dorosłych to naciągacze i każdy o tym wie.Należy właśnie im zabrać zasiłki, dołożyć tym co się naprawdę opiekują i sprawa będzie rozwiązana, nie potrzeba żadnej skali.
A moze jednak był zmyślony, skoro wprowadziło się szo, które jest rajem dla wnuczków.
I jak poznasz, kto sie naprawde opiekuje czy nie? wybiórczo ? jak popadnie? co drugiemu się będzie zabierac, a co trzeciemu dokładać?
zgaga

Napisano: 02 lut 2016, 18:55

Dla uporządkowania tej jałowej i nie mającej nic wspólnego z rzeczywistością , dyskusji.
1. Aby pobierać SZO, ZDO, ŚP, zainteresowany musi przedłożyć w odpowiednim organie odpowiednie wymagane ustawą dokumenty. Jeżeli spełnił wymagania, otrzymuje decyzję przyznającą określone świadczenie.
2. Jeżeli została wydana decyzja przyznająca świadczenie opiekuńcze, a opiekun nie sprawuje opieki, należy podjąć kroki przewidziane, a jakże też w ustawach i zobowiązujące urzędników odpowiednich organów Pomocy Społecznej do postępowania wyjaśniającego.
3. Dyskusja nad zasadnością wydania dla kogoś orzeczenia o stopniu niepełnosprawności, jest bezprzedmiotowa. Jeżeli ktoś próbuje to robić, bije tylko pianę z powodu zacietrzewionej nienawiści do drugiego człowieka, zazdrości i bezsilności.
4. Na dzisiaj obowiązują przepisy jakie obowiązują. Czeki, skale, itd. to pieśń przeszłości lub co mniej prawdopodobne daaaaleeeeekiej przyszłości.
Więcej czytać, interesować się dniem dzisiejszym, a mniej słuchać trolli i hejterów.
dylemat

Napisano: 02 lut 2016, 19:28

Skala niesamodzielności jest już w 100% przesądzona, a jedyne pytanie to nie czy wejdzie w życie, tylko od kiedy?.I na ten temat powinna być prowadzona dyskusja, gdyż jest to wątek zasadniczy.Cała inna paplanina jak np nick ,,dylemat" jest ble,ble,ble i nie dotyczy tematu.
CzESŁAW



  
Strona 6 z 13    [ Posty: 126 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x