Będę kierowała do DPS osobę, która posiada udziały w zakładzie pracy- spółdzielni, w której pracuje. Jest to spółdzielnia, która zatrudnia osoby niepełnosprawne. Pytanie: Co z tymi udziałami- jest to 23 tys zł. Czy możemy naliczyć odpłatność z tych udziałów również? Klient ten ma rentę.
Rozumiem, bardzo prosiłabym o jakieś uzasadnienie prawne, czemu nie wliczać tych udziałów czy oszczędności do naliczenia odpłatności za pobyt w DPS. Powiem szczerze, że myśleliśmy jeszcze o takim rozwiązaniu- nie wiem, czy można w ogóle coś takiego zrobić. Staramy się zawsze walczyć o pieniądze, żeby gmina nasza jak najmniej musiała dopłacać z tytułu pobytu w DPS. Czy można np zawrzeć umowę z klientem (kierowanym- myślę, że raczej nie) albo z jakąś osobą (klient jest osobą samotną, a zgodnie z ustawą opłatę mogą wnosić osoby niespokrewnione) umowę na daną kwotę, aby była ona przeznaczona-wpłacana za pobyt klienta w DPS- tj. różnica pomiędzy średnim miesięcznym kosztem utrzymania, a opłatą wnoszoną przez tę osobę- Klienta z tytułu renty. Wiem, ze jest to sprawa dyskusyjna, ale staram się znaleźć rozwiązanie, aby odciążyć gminę, tj. dbać o finanse gminy. Ponadto klient jest osobą upośledzoną umysłowo, uzależnioną od alkoholu. Istnieje zagrożenie, że ktoś mógłby mu te pieniądze odebrać, a przeznaczenie ich na pobyt w DPS byłoby może najbardziej trafionym rozwiązaniem. Czy mieliście w ogóle takie przypadki?
Witam, przede wszystkim do odpłatności wlicza się dochód jednorazowy, który otrzymał w chwili obecnej - art 8 ust 11 ustawy o pomocy społecznej oraz artykuł 62 tejże ustawy jasno mówią co może być wliczane do odpłatności.
Ponadto jeśli kieruje Pani osobę do DPS warto skonsultować się z prawnikiem, ponieważ często dolicza się do odpatności coś co nei powinno mieć miejsca. Ważne aby pamiętać o gruntach jeśli osoba kierowana ma jakieś hektary przeliczeniowe, jakieś pole to wlicza się to do odpłatności, nie ważne że z tego nie ma zysków - tak stanowi ustawodawca...
Oczywiście, że posiadane udziały w spółdzielni nie są dochodem. Gdyby zostały one zbyte to wówczas można mówić o dochodzie.
Zgodnie z ustawą, za dochód uważa się sumę miesięcznych przychodów pomniejszoną o wskazane w ustawie wydatki.
Przychód to w skrócie przysporzenie majątkowe.
Skoro ktoś jest posiadaczem udziałów to trudno mówić o przychodzie. Samo posiadanie czegoś nie jest przysporzeniem.