jak wygląda organizacja pracy u was w ośrodku? czy każdy przyjmuje wniosek od swojego podopiecznego,czy jest do tego jedna osoba wyznaczona, czy każdy wprowadza swoje wywiady i decyzje, czy ktoś inny? jestem ciekawa jak wygląda praca w innych małych OPS-ach
Wszyscy prac. socj. przyjmują wnioski.
Wyjazdy w teren są zamiennie, ktoś musi zostać.
Dostajemy delegacje na samochód lub autobus/bus.
Niekiedy w teren jeździmy samochodem po 2 -3 osoby, jest taniej.
Wnosimy wywiady w komp.
Odpowiadamy na pisma.
Czasem piszemy decyzje, jeśli brak osoby piszącej.
Brak psychologa, prawnik w razie potrzeby.
Brak odrębnego pokoju do rozmów z klientem.
Prowadzimy swoje NK.
Nie wydajemy od pewnego czasu żywności, robią to inne instytucje.
Dotychczas były jeszcze projekty.
Mamy na prac. socj. około 2000 środowisk w tym czynnych na osobę ( pełny etat) po około 70 -80. Wiele środowisk wymaga szczególnej uwagi i poświecenia większego czasu.
Mamy bardzo pomocnego asystenta rodziny.
Wnioski przyjmuje moja ciocia. Kuzynka wprowadza wszystko do programu. Mama-dyrektorka trzyma nad tym pieczę. Tata ma firmę świadczącą usługi specjalistyczne. Współpracuje oczywiście z nami. Babcia z racji wieku ma niewielki rejon. Pracuje choć już nie musi.
Ja za rok może zacznę studia na kierunku praca socjalna. Pracy w terenie nauczył mnie wujek i jego córka. Ostatnio przyjęliśmy koleżankę tejże córki bo nie umiała znaleźć innej pracy a tu u nas jest ciepło i wygodnie.
Znasz wszystkie ośrodki?
Piszesz -
\"Wnioski przyjmuje moja ciocia. Kuzynka wprowadza wszystko do programu. Mama-dyrektorka trzyma nad tym pieczę. Tata ma firmę świadczącą usługi specjalistyczne. Współpracuje oczywiście z nami. Babcia z racji wieku ma niewielki rejon. Pracuje choć już nie musi.
Ja za rok może zacznę studia na kierunku praca socjalna. Pracy w terenie nauczył mnie wujek i jego córka. Ostatnio przyjęliśmy koleżankę tejże córki bo nie umiała znaleźć innej pracy a tu u nas jest ciepło i wygodnie.
Tak wygląda praca w małych OPS-ach:) \"
Terenia, czy jesteś odpowiedzialna za swoje słowa i możesz je powtórzyć w sądzie?
Niesamowicie bawi mnie to straszenie sądami i prokuraturą Ludzie jacy wy jesteście zadufani w sobie i przewrażliwieni na swoim punkcie, jak Ci socjalni noski mają zadarte, komedia ))
Niereformowalne środowisko, życzę wam żeby was sprywatyzowali przestaniecie tacy wyniośli być...
Ale co Ty nazywasz gnojeniem? Żart? Trochę dystansu do siebie i zdejmijcie te korony z głowy oraz przemądrzałe miny schowajcie do szuflad. Strasznie smutne zycie trzeba mieć żeby aż takim skwaszonym człowekiem na być. A na forum ich wielu.
PS Zresztą dlaczego niby tak ten nepotyzm Cię dotknął???