OŚWIADCZENIE O WYRAZENIU ZGODY NA PRZETWARZANIE DANYCH - Świadczenia rodzinne

  
Strona 21 z 23    [ Posty: 229 ]

Napisano: 24 lip 2015, 8:44

2. Czynności życiowe człowieka:
odżywianie,
wydalanie,
oddychanie,
rozmnażanie,
wzrost,
rozwój,
ruch,
reagowanie na bodźce.
popatrz teraz na wpis o etapach rozwoju człowieka. Jednym z etapów rozwoje jest zarodek. Zarodek się rozwija, czyli posiada funkcje życiowe.
Około 30 godz. po zapłodnieniu następuje pierwszy podział komórki. Ta pojedyncza komórka dzieli się na dwie. W każdej z nich znajduje się całkowity i identyczny kod DNA. Następnie mamy trzy komórki, później cztery, osiem, szesnaście itd. Kiedy powstanie wystarczająca ilość komórek, rozpoczyna się formowanie organów, struktury ciała oraz ich funkcjonowanie. W 18 dniu zaczyna bić serce samodzielnego płodu, a od 21 dnia już w zamkniętym obiegu pompuje krew różną od krwi matki. Od 40 dnia zaczyna funkcjonować mózg. Fale mózgu zostały zarejestrowane na elektroencefalogramie (EEG) w 40 dniu życia (H. Hamlin, „Life or Death by EEG”).
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20670
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:


Napisano: 24 lip 2015, 8:52

3. poczytaj o etapach rozwojowych człowieka. człowieka nie świńki, dębu itd. Poczytaj te linki co dałem wyżej.
Z samego plemnika nie powstaje człowiek. Tak samo jak istnienie żołędzie nia oznacza powstanie dębu. Musi być coś jeszcze. Nie kompromituj się.
4. tak, dorosły to dorosły, dziecko to dziecko, noworodek to noworodek, starzec to starzec, zarodek to zarodek. To wszystko etapy rozwojowe CZŁOWIEKA.
idąc twoim dziwnym tokiem rozumowania to:
dziecko to nie człowiek bo to dziecko
starzec to nie człowiek bo to starzec
Widzisz oko, palec, rękę itd. nie widzisz całości

5. "Z takiego małego palca składającego się z milionów komórek możemy zainicjować nie jeden początek. Nauka już to potrafi. Masz bardzo lichą wiedze nie tyle o początkach życia ile o procesach które je inicjują".
ciekawe, ciekawe... Teraz ludzie będą się mogli rozmnażać za pomocą palcy....
Skąd się wiąłeś moje drogie dziecko? Ja z palca :lol: :lol: :lol: :lol:
Przegiąłeś

6. Przykład z kradzieżą nie jest głupokowaty tylko ewentualnie za trudny dla ciebie a to jest różnica.
Udowodnij mi, że się mylę, iż początek życia bierze się od zapłodnienia. Za chwilę pewnie dojdziesz do wniosku, że zarodek nie żyje.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20670
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 24 lip 2015, 8:52

Elmer pisze:W końcu ktoś prawie zauważył, że podstawą jest stwierdzenie kiedy mówimy o człowieku.
Nie, to Ty uczyniłeś to przedmiotem dyskusji, uciekając jednocześnie od definicji człowieczeństwa. W dyskusji o aborcji kluczowe są pojęcia ciąża i przerwanie. Oba terminy są w zasadzie bezsporne. Kwestie dopuszczalności przerwania ciąży to problem natury normatywnej i moralnej.
Ewentualnie wskazywaliście na decyzje polityczne (12 tydzień) a nie medyczne.

12 tydzień jest wskazany przez naukę właśnie jako okres, w którym przestajemy mówić o zarodku, a zaczynamy mówić o płodzie z uwagi na pojawiające się w tym czasie cechy morfologiczne. To nie jest decyzja polityczna.
"wskaz mi, w którym miejscu napisałem o dopuszczalności przerywania ciąży do porodu. Konkretnie proszę, wpis. (...) To że uważam, że do momentu narodzin mówimy o płodzie, ma się nijak do mojego zdania na temat dopuszczalności aborcji i jej terminu, o którym zresztą kilkukrotnie się wypowiedziałem wprost".
widzę, że nie muszę ci wskazywać. Sam już odnalazłeś. Do momentu narodzin wg ciebie nie ma dziecka, człowieka, jest jakiś płód.

Czyli nie potrafisz wskazać mojego wpisu, który potwierdziłby Twoje kłamliwe oskarżenia. JESTEŚ ZATEM KŁAMCĄ!
Do momentu narodzin mówimy o płodzie, co do tego raczej jest konsensus. W prawie o osobie fizycznej czyli człowieku mówimy od chwili jej narodzin. Istnieje w prawie pojęcie nasciturusa (mającego się narodzić), który może być podmiotem praw i obowiązków, ale już POD WARUNKIEM ŻE NARODZI SIĘ ŻYWY (sic!). Znowu narodziny.
Konsekwencja tego jest rozwiązanie Chińskie. Zakaz zabijania dotyczy człowieka a nie płodu. Taki sposób myślenia doprowadza wprost do pełnej dopuszczalności aborcji do samego końca. Tylko jakaś etyka ma przed tym powstrzymywać. Nie prawo. Ale etyka i to etyka danej osoby. To są konsekwencje tego co piszesz/twierdzisz:
To z pewnością nie są wnioski, które można wyciągnąć na podstawie mojego wpisu. Bezpodstawnie wpisałeś na tym forum pogląd, że jestem zwolennikiem aborcji do dnia porodu i dalej brniesz w te kłamstwa, nie potrafiąc powiedzieć przepraszam.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
kronos79
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 3317
Od: 19 lut 2014, 10:39
Zajmuję się:
Lokalizacja: z OPS

Napisano: 24 lip 2015, 8:53

autor: kronos79 » 22 lip 2015, 13:51
Czy my już nie prowadziliśmy tej dyskusji? Dla mnie do momentu narodzin mówimy o płodzie, nie o człowieku. Płód ma potencjał stać się człowiekiem, ale nim nie jest, tak jak jajo ma potencjał zostania kurczakiem, ale nim nie jest. Etycznie niedopuszczalne jest unicestwianie płodu zdolnego do życia poza organizmem matki. Nie samodzielnego, lecz zdolnego do życia, czyli takiego, którego przy zastosowaniu najlepszej wiedzy medycznej można utrzymać przy życiu, aż stanie się samodzielny.
O! Tu właśnie napisałem, jaki jest mój pogląd na dopuszczalność, a w zasadzie na bezwzględną niedopuszczalność przerywania ciąży. Właśnie w kontekście przywoływanych rozwiązań chińskich, twierdzę że zabicie organizmu zdolnego do życia poza organizmem matki jest barbarzyństwem. Nijak ma się to jednak do tego, czy popieram aborcję np. w 20 tygodniowego płodu. Płód taki nie jest co prawda dziś zdolny do życia poza organizmem matki, ale ma już pewne cechy morfologiczne, które również przerwanie ciąży w tym stadium czyniłyby wątpliwym etycznie.
To, że twoja etyka wskazuje na niedopuszczalność przerywania ciąży gdy płód (jeszcze nie człowiek) może przeżyć nie świadczy, że etyka Iksa to nakazuje. Twoje rozumowanie niesie za sobą konsekwencje. De facto jesteś zwolennikiem dopuszczalności tzw. późnej aborcji, gdyż nie zabijamy człowieka a usuwamy tylko płód. Kryterium „zdolne do przeżycia” jest słabym kryterium. Jedne jest zdolne, drugie nie. Kryterium etyczne jest jeszcze słabsze.
Dlatego takie kwestie powinno i reguluje PRAWO, które powinno być wolne od nacisków ideologicznych. Rozwiązania polskie w tej materii należą do najbardziej konserwatywnych i pomysły, żeby je jeszcze bardziej ograniczać są dla mnie aberracją.
„Po trzecie, dyskusja ma charakter ideologiczny, bo to wyznawana ideologia decyduje o tym, czy zygotę nazywamy człowiekiem czy nie.”
To jest również problem medyczny.
Zarówno w debacie na temat aborcji, jak i in-vitro w odniesieniu do problemu zygoty nie słyszałem argumentów medycznych. Słyszałem za to w debacie senackiej o in vitro argumenty o sądzie ostatecznym, roku Jana Pawła II, zespole ocaleńca, dzieciach wyposzczonych i wymodlonych i przymusie masturbacji przy pornograficznych obrazkach.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
kronos79
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 3317
Od: 19 lut 2014, 10:39
Zajmuję się:
Lokalizacja: z OPS

Napisano: 24 lip 2015, 9:00

kronos79 pisze:łyszałem za to w debacie senackiej o in vitro argumenty o sądzie ostatecznym, roku Jana Pawła II, zespole ocaleńca, dzieciach wyposzczonych i wymodlonych i przymusie masturbacji przy pornograficznych obrazkach.
Było znaaaaaaacznie lepiej, czytałem stenogram :)
Walka z wiatrakami since 1998.
Iks
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 5941
Od: 27 lut 2014, 20:32
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska C

Napisano: 24 lip 2015, 9:01

1. "Dlatego takie kwestie powinno i reguluje PRAWO, które powinno być wolne od nacisków ideologicznych".
prawo w III Rzeszy regulowało, że żyd to nie człowiek.
Prawo wolne od nacisków ideologicznych - cóż za naiwność.

W III Rzeszy też wpierw wmówiono, że żyd to nie człowiek. Dopiero potem mordowano. Ty odczłowieczając płód robisz to samo. Efekt jest taki sam.
jakbyś nie zauważył ja od początku zadawałem jedno pytanie. Medycyna nie potrafi na to odpowiedzieć, wskazanie 12 tygodnia jest wskazaniem kolejnego etapu rozwojowego człowieka a nie wskazaniem początku bycia człowiekiem.
Wskazanie możliwości przeżycia jako początek bycia człowiekiem (co ty robisz de facto) jest tak absurdalne, że budzi tylko uśmiech politowania i nie wymaga komentarza.

To, że nie słyszałeś argumentów medycznych nie jest moim problemem.
Tak jak pisałem wcześniej medycyna (wbrew twierdzeniu Iksa) potrafi wskazać kiedy zaczyna się życie (od poczęcia) nie potrafi wskazać od kiedy można mówić o człowieku. Przerywając życie zarodka, płodu (etapy rozwojowe człowieka) istnieje możliwość, że zabijacie człowieka.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20670
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 24 lip 2015, 9:04

Człowieku -nie zygoto przestań cytować teksty których zwyczajnie nie rozumiesz.
Elmer pisze:2. Czynności życiowe człowieka:
Człowieka a nie zygoty.

Żeby się odżywiać trzeba mieć np. żołądek, żeby wydalać... :D , do oddychania potrzebne są płuca a do myślenia mózg. Czym różni się człowiek od zygoty widać na od razu, chociażby w zwykłej różnicy w budowie między człowiekiem a zygotą .Teraz to już nawet przestałeś rozumieć to co sam wklejasz. Zapłodnione jajo to nie człowiek to... zapłodnione jajo. Jeśli nie widzisz różnicy między zygotą a nami to chociaż wyjaśnij co utwierdza Cię w takim przekonaniu. Co według Ciebie mamy wspólnego z zygotą? No i odpowiedz wreszcie na pytanie czy plemnik jest martwy.
blebloblablacz

Napisano: 24 lip 2015, 9:05

wątpię byście czytali te linki, które daję, ale ostatni raz zaryzykuję:
https://www.focus.pl/czlowiek/granice-zy ... owiek-3805
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20670
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 24 lip 2015, 9:06

ps. kończę dyskusję. To był ostatni wpis. Rozmowa ze ścianą robi się po pewnym czasie nudna
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20670
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 24 lip 2015, 9:13

Wskazanie możliwości przeżycia jako początek bycia człowiekiem (co ty robisz de facto) jest tak absurdalne, że budzi tylko uśmiech politowania i nie wymaga komentarza.
Budzi uśmiech politowania, ale Twoje postępowanie. Znów przypisujesz mi przekonania, których nie mam.
Ty piszesz o momencie, w którym możemy mówić o człowieku, ja piszę o niedopuszczalności przerywania ciąży. Ty nie potrafisz odróżnić tych dwóch spraw i dokonujesz jakiejś projekcji. Konfabulując.
Elmer pisze: Rozmowa ze ścianą robi się po pewnym czasie nudna
To akurat święta prawda.
Ostatnio zmieniony 24 lip 2015, 9:20 przez kronos79, łącznie zmieniany 2 razy.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
kronos79
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 3317
Od: 19 lut 2014, 10:39
Zajmuję się:
Lokalizacja: z OPS



  
Strona 21 z 23    [ Posty: 229 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x