
Znowu uderzamy w mur nieprecyzyjnych zapisów naszej ustawy i ambiwalencji interpretacji.
Niekoniecznie. Całkiem różnie trzeba traktować każdy nowy dodatek niż te wcześniej przyznane. Te drugie ciężko ruszyć m.in. z braku podstaw prawnych i można polemizować w tym zakresie nawet z ww. prawnikiem. Wystarczy zauważyć, że ustawa nie uzależnia prawa do dodatku od faktu zamieszkiwania (czy ktoś widzi tam taki warunek?AniaDodatki pisze:... w ogóle nie powinniśmy tego ruszać...dać jej dodatek jak zawsze i po problemie...