do Kn kurcze nóż się w kieszeni otwiera jak czytam Twoje wypowiedzi, jak żyć? jak wypocząć? NORMALNIE, za długo do dobrego jesteście przyzwyczajeni, ja na takich warunkach pracuje 5 lat i jakoś się da!!!!
Bobi DOPIERO 5 lat. Do emerytury jeszcze bardzo daleko i trzeba myśleć o tym, że za 10 lat, czy 15 tez trzeba będzie pracować i być skutecznym bo w tym zawodzie to dzieciaki zjedzą wychowawcę jak nie będzie miał siły a ni pomysłu na pracę.
5 lat! no to szacun dla bobika. Czyli nasz minister twierdząc, że da się za 1200zł żyć nie żartował. Znajduje gość wielu naśladowców. Skoro wspomniałas Marianno o emeryturze to przy takiej pensji wyjdzie jakieś z 5 stów. No da się radę. Na suchą karmę Ci starczy bobik.
ha ha ha kapek - dobre dobre- nie wiem czy 5 stów wyciągnie;)
A JA MAM PYTANIE- CZY DYREKTOROM SOLIDARNIE Z PRACOWNIKAMI KTOŚ ZMNIEJSZYŁ PENSYJĘ???
NO JEŚLI SWOIM PRACOWNIKOM ZABRALIŚCIE - TO SOBIE TEŻ?
NIE SĄDZĘ nikt się wam do tyłków nie dobrał! na razie przynajmniej
znpe należysz do osób, które generalizują na podstawie subiektywnych doświadczeń? Moja pensja była niższa niż pensja dyplomowanego więc Twoje żale nie w moją stronę kieruj. Nie wiem jak wygląda sprawa dyrektorów przechodzących z KN na KP. Ja to zrobiłem 9 lat temu i tyle. Poza tym z jakich powodów oceniasz wszystkich dyrektorów tak negatywnie. Są tacy co robi i zdziałali coś dla KN i dla KP a są tacy co mają to gdzieś. I tak na zakończenie nie ja zabrałem coś KN tylko posłowie w sejmie. Pozdrawiam.
la. la .la tego się nigdy nie zapomina. W moim przypadku tym bardziej gdyż zaczynałem od młodego wychowawcy stażysty. Jeżeli znasz mnie osobiście to spotkajmy się i pogadajmy o tym. Po kilku latach pracy z dzieciakami w pogotowiu opiekuńczym człowiek nabiera pokory. Kondor nie chce mi się ponownie pisać co robiłem i robię nadal. Zajrzyj do wątku tryb zniesienia kn. Obecnie jest tak, że KN zachowała pensje zasadnicze a kp otrzymała podwyżki (wszyscy nie tylko wychowawcy). Ma nadzieję, że to nie koniec. Co ważne utrzymałem wszystkie miejsca pracy - pomimo zejścia od stycznia 6 wychowawców z KN na KP. To tyle.
wydaje mi się, że dyrektorzy zaczynający pracę od etatu wychowawcy trochę inaczej patrzą na pracownika i jego potrzeby, niż ci którzy \"z zawodu są dyrektorami\".Marcin jest takim przykładem, a i na mojego chlebodawcę nie mogę powiedzieć złego słowa, chociaż nie zawsze jest łatwo.
Zniesienie karty jasno odsłoniło stosunek dyrektorów do podwładnych, w końcu mogli pokazać kto tu rządzi. Jestem przekonana, że część skorzysta z okazji aby obciąć podstawę karcianym, w imię sprawiedliwości, ale kodeksowym i tak więcej nie dadzą. W naszym mieście związki zawodowe prowadzą negocjancie o utrzymanie podstawy, ale jak pisałam, są dyrektorzy, którzy już zapowiedzieli jej zmniejszenie.