Witam. mam takie pytanko. Czy w związku z ilością dzieci ze stopniem niepełnosprawności można się ubiegać o zwiększenie liczby etatów wychowawczych? Może ktoś o tym słyszał/ Moze jest na to jakis paragraf , przepis?. Prosze o podpowieź. Pozdrawiam
Wg mnie nie ma takiego przepisu. Ubiegać się jednak można, wszystko zależy od organu założycielskiego, będą chcieli to przyznają dodatkowy etat, trzeba tylko porządnie uzasadnić i próbować !!!! Było by to z korzyścia dla dzieci. Powodzenia
Anka jako punkt wyjścia należy stosować zapisy rozporządzenia z 22 grudnia. Nie pamiętam dokładnie ale bodaj art 10 lu 14 w punkcie I mówi, że należy zagwarantować bezpieczeństwo dzieciom. Dopiero w punkcie II jest mowa, że pod opieką jednego wychowawcy może pozostawać do 14 dzieci.
Racja Aniu,
paragraf 10 ust 1 mówi o dostosowaniu liczby wychowawców \"do potrzeb dzieci i rodzaju prowadzonych zajęć\" - to już jest argument.
A w par. 11 ust. 1 dotyczy opieki nocnej i mówi o \"gwarancji bezpieczeństwie dla każdego dziecka\" - jak masz kumaty organ prowadz. to raczej się sami nie podłożą
Powodzenia.
Pozdr.
przykładowy dyzur 8-godzinny ;1 wychowawca z 10-wychowanków w tym 5-dzieciaczków od roku do 4lat (dwójka z orzeczeniami),co wy na to????a ty Marcin zostawiłbyś tak wychowawcę?!
Nie ma takiej opcji. Z dwóch powodów - dobro dziecka jak i dobro wychowawcy. Pośrednio tez i moje. Brak wyobraźni nie zwalnia nikogo z odpowiedzialności. A za organizację pracy odpowiada dyrektor. Zdarzało mi się, że miałem grupy 16 lub 18 osobowe. Pierwsze co zrobiłem to doprowadziłem do zgody zarządun powiatu na nowe etaty i zatrudniłem wychowawców. Obecnie na 30 dzieciaków mam 12 wychowawców. I tak ma zostać bo jest dobrze.
i nic z tym nie mozna zrobić!? ,moze pomóc tylko drugi w-ca z innej grupy,wszystko dzieje sie na dyzurze z maluchami taśmowo,kapiel ,karmienie itp.,itd,starsi w-kowie na tym też cierpią -brak dla nich czasu
do ~ktoś
proponuję, aby wychowawcy wystosowali pismo (na dziennik) do dyrektora oraz do związków zawodowych w których poruszycie problem braku możliwości zapewnienia dzieciom bezpieczeństwa. Zróbcie to jak najszybciej, bo jak się coś stanie, to dyrektor powie, że przecież nikt nie zgłaszał problemów. Potem bedą na siłę szukać winnych wśród pracowników i zapewniam,że znajdą.
nic nie zrobimy ,bo dyrektor zasłania się brakiem kasy,ludzie boją się podpisac pod takim pismem w dzisiejszych czasach=chcą mieć robotę,a dyro bardzo lubi rządzić i nie znosi sprzeciwu,on ma ,,zawsze rację,,,więc koło się zamyka ,bo nikt nie chce się narazić ,co za czasy!!!!jestesmy du..y do kwadratu !