Placówki wielofunkcyjne a nowa ustawa

[~Wojtek]

Słuchajcie moi drodzy, zbieram informacje o ilości placówek wielofunkcyjnych w kraju, które osiągnęły do końca 2010 roku obowiązujące standardy a w myśl nowego ustawodawstwa miałyby w ciągu roku osiągać kolejne standardy przez 12 miesięcy od wejścia ustawy, a nie do 2020 roku (co byłoby dość rozsądne) !!! - wg. mnie to SKANDAL i PARANOJA; nie można tego tak zostawić - przekształcanie placówek dopiero co przekształcanych przez 10 lat reformy ???!!! Proszę o maile na: [email protected] Nie wykluczam, że trzeba zwrócić sie z pismami do MPiPS z wnioskiem o znalezienie rozwiązania tego problemu - nawet jeśli dotyczy np. 10 placówek w skali kraju. Chodzi mi o mnóstwo wydanych funduszy samorządowych, panstwowych i unijnych !!! Pozdrawiam. Temat PILNY !!!

[~Wojtek]

???

[~ale jaja]

no i wiele takich placówek się zgłosiło?

[~Wojtek]

Tak, całe tłumy żart. Zastanawiam, się czy akurat nikt z placówek wielofunkcyjnych nie czyta tego forum czy uwazają, że icjh problem nie dotyczy lub że jakos tam będzie, a może nie ma problemu ???

[~Marcin]

Albo też zainteresowanie ze ich strony jest takie jakie było w pracach komisji sejmowych i decyduje porzekonanie a jakoś to będzie. Nie mogą przecież nas zaorać. Z ustawy wynika, że jednak mogą i zamierzają to zrobić.

[~ale jaja]

albo wszyscy już mają wdrożone standardy na nową ustawę

[~Wojtek]

Jasne, z pewnością wszyscy osiągnęli \"nowe standardy\". Aż nie wierzę, że świadomie chcieliby \"zaorać\", ale \"doradcy\" dwoją się i troją, aby ugrać coś dla siebie (organizacje pozarządowe) kosztem dopiero co zreformowanego systemu opieki instytucjonalnej. A strona rządowa jest podatna na hasła: \"oszczędności\", \"placówki rodzinne\", itp.

[~etatysta]

Spokojnie, jeszcze ustawa nie przeszła przez senat, jeszcze nie podpisał jej prezydent, nie wiemy jaki po wyborach będzie rząd i co zrobi z tym bublem, no i TK też się jeszcze nie wypowiedział w kilku wątpliwych kwestiach.
Co do \"zaorania\", to i tak wcześniej lub później to zrobią. Taka jest ogólna tendencja (\"zlikwidujmy domy dziecka\"). NO FUTURE

Ile razy można się zastanawiać co zrobić? Okres dochodzenia do standardów też był wydłużany w nieskończoność, a i tak niektóre placówki, które je osiągnęły, za kilka lat nie będą mogły funkcjonować. Nie da się poważnie traktować kogoś, kto ciągle zmienia zasady gry. Nie wiem czy jest sens w ogóle taką grę podejmować. Im więcej się zrobi,tym wyżej ląduje poprzeczka. Może nie robić nic, tylko spokojnie poczekać co te mądrale z tym zrobią

[~karamba]

o tym że trzeba się poważnie zabrac za standardy w placówkach wiadomo było od wielu, wielu lat
sama słyszałam słowa: aj tam, przecież nas nie zamkną, dajcie spokój, jakoś to będzie... i rzeczywiście się kulało, nikt nikomu głowy nie urwał
a teraz jak są jakieś konkretne zapisy to wilki zdziwienie i zaskoczenie jak tak można
trzeba było się reformować jak był na to czas, przecież to ni była jakaś niespodzianka
wiadomo było nie od dziś że docelowo miało być 14 dzieci w placówce, więc współczuję tym, którzy się zreformowali do 30 dzieci
zaraz będą musieli znowu robić rewolucję

[~Wojtek]

Karamba, przeczytaj uważnie o co mi chodzi. Właśnie wiesz problem w tym, że do końca 2010 r jak i obecnie jeszcze obowiązują pewne standardy, do których się dostosowywaliśmy przez ok. 10 lat. Nawet nie widzę w tym nic złego, żeby nadal reformować ten system, choć należałoby wg. mnie pozwolić sprawdzić się aktualnie zakończonemu etapowi reform. Otóż np. placówki wielofunkcyjne dostosowane do aktualnych standardów nie będą mogły w myśl zapisów ustawowych funkcjonować w aktualnym kształcie do 2020 roku (co miałoby racjonalne i ekonomiczne uzasadnienie !!!), ponieważ o ile dobrze czytam zapisy projektu to już po 12 miesiącach będą musiały wprowadzać zmiany organizacyjne - a to rodzi różnego rodzaju konsekwencje dla samorządów obarczonych kolejnymi kosztami. Tu widzę brak logiki. Jeśli dopuści się istnienie we wskazanym terminie (do 2020 roku) aktualnie zreformowanych placówek to cofam większość swoich zarzutów.