Oj ciężka jest praca we wrocku!!! Od lat brak zmian w podejściu do pracy!!! Stare metody:( papiry i nic wiecej! Beznadziejni decyzyjni!!! Oswiadczenie zaświadczenie zusy krusy biura emerytalne wojskowe emerytury miedzynarodowe sprawdzanie do drugiego pokolenia!! Co jak kto z kim:( a wszystko dla naszego dobra!! Bo jak się odwoła:(? Chronie cię ??? A gdzie odpowiedzialność klienta? Nie ma:( a niedouczone panienki perdziela głupoty!!! A kierownicy o mniemaniu cesarskim:( (panie są zerami:) tak mogę bez konsekwencji prwanej:):):)) kiwaja tylko glowami:(
zgadzam się z Angelo, jak klient mówi i pisze prawdę to w 90% jest źle, panie decyzyjne mają swoje uwagi, system żółtych karteczek kwitnie (w niektórych przypadkach wg podchodzi to już pod mobbing), jak klient nawkręca, tak żeby wszystko grało będzie cacy, panie decyzyjne zadowolone, wywiad podpisany, chore to wszystko, człowiek ląduje na 2 planie, najpierw papierki, oświadczenia, oświadczenia oświadczeń itd. czas uciekać z tej roboty...