Pomoc - HYdE PaRK

  
Strona 1 z 1    [ Posty: 1 ]

Napisano: 14 sty 2014, 23:20

Witam.Mam 54 lata i ogromne problemy finansowe, z których samemu nie za bardzo mogę wybrnąć, nie dlatego ,że jestem nieudacznikiem,nie dlatego ,że nic z tym nie robię,po prostu w naszym Państwie uczciwy człowiek ląduje na dnie tak jak ja i wielu mi podobnych.Pracując u prywatnego przedsiębiorcy uczciwie i sumiennie musiałem się co miesiąc wykłócać o terminową wypłatę,bo w domu wieczne kłótnie i awantury ze strony żony.W końcu doszło do tego,że wypłacał mi tylko śmieszne zaliczki,aż w końcu i tego nie było.Ratowałem się kartą debetową,albo kredytem licząc,że w końcu wypłaci mi zaległe pobory,niestety skończyły się i te źródła i bank zaczął dochodzić swoich należności.Skierowałem do sądu sprawę o wypłatę zaległych poborów od pracodawcy ,sąd wydał wyrok z klauzulą natychmiastowej wykonalności, wyrok się uprawomocnił i dalej nic.Komornik do dnia dzisiejszego nie może ściągnąć od niego ani grosza,ponieważ wszystko zostało przepisane na rodzinę.Kwota jaką jest mi winien pracodawca na dzień dzisiejszy wynosi 50 000 zł, a człowiek ten oferuje dzisiaj na stronach internetowych części i samochody warte kilkanaście milionów złotych.Jakby tego było mało straciłem pracę,nie mogłem się zarejestrować jako bezrobotny,zostałem bez grosza ,żona odwróciła się ode mnie,obwiniała mnie za wszystko,dobijała mnie każdego dnia psychicznie i moralnie.Wniosła o alimenty,jedzenie wynosiła do sąsiadów idąc do pracy,doprowadziła,że z własnego domu musiałem się wyprowadzić,byłem bliski załamania nerwowego,strzępek człowieka,upokorzony i zniszczony.Kiedy znalazłem pracę zaczęli mi wchodzić na pobory komornicy i tak jest do dzisiaj.Pytam a gdzie moje 50 000 zł.?kiedy je odzyskam?.Brak mi sił ale wierzę ,że ten koszmar się kiedyś skończy,wierzę ,że mój los się w końcu odmieni,że stanę przed swoimi dziećmi z podniesionym czołem i spojrzę im w oczy.Liczę,ze znajdą się ludzie ,którzy mnie zrozumieją ,że będą chcieli mnie wspomóc w tych trudnych chwilach,że podarują mi nadzieję i wiarę w ludzi dobrego serca.Ja ze swej strony gwarantuję ,że każdemu się odwdzięczę.Z dziećmi moje relacje są poprawne mimo utrudnień ze strony żony (oczywiście bezprawnych),spotykam się z nimi staram się im pomagać w miarę możliwości,choć jest to bardzo trudne,bo po opłaceniu wymagalnych opłat zostaje mi do dyspozycji 350 zł. na życie do kolejnej wypłaty. Jeżeli znajdą się ludzie o złotym sercu chcący pomóc mi proszę o kontakt:mskier65@gmail.com
~Mieczysław



  
Strona 1 z 1    [ Posty: 1 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x
Ta strona używa ciasteczek (cookies) tylko zgodnie z zasadami opisanymi w polityce cookies Rozumiem