Hmm... Trudno tu znaleźć jakieś rozsądne uzasadnienie Ale po długich przemyśleniach – ja tam bym się na przykład na COVID powołał i sytuację pandemiczną, która spowodowała naukę zdalną oraz brak możliwości zjedzenia przez dziecko posiłku w szkole i stąd potrzeba dostarczenia uczniowi (lub rodzinie) w zamian produktów żywnościowych do przygotowania posiłku w domu...