Napisano: 09 sty 2014, 16:01
Mądry szef może przegrać z zawziętą księgową. Wtedy nocny stróż socjalny dostanie gów.no.
Ktoś kto przyjdzie do pracy na noc nie przyjdzie do niej na rano. A jak przyjdzie to chyba dostanie podwójne wynagrodzenie prawda? Nawet fajna sprawa. Będzie można rozłożyć sobie papierologie, poczytać książkę, zdrzemnąć się chwilkę.
Minusem będzie to że prawdopodobnie będziecie musieli być pod telefonem także w święta. Wiadomo wszak że święta sprzyjają libacjom, zaniedbaniom dzieci i przemocy.