
Wynika to z faktu że P.Skarbnik sama dokonała nam cięć na początku roku w planie (dotyczącym wynagrodzeń)
Zwracałam na to uwagę popierając swoje stanowisko dokumentami przedstawionymi do projektu bdżetu.
Nie było żadnej rozmowy.
Teraz wystąpiłyśmy już z pismem o zwiększenie planu parag.4010 i rozpętała się wojna.
Pani Skarbnik twierdzi że mataczymy zachowuje się jak dla mnie dziwnie.
Ja wypłacam pracownikom wynagrodzenia zgodnie z angażem .
Nie ma żadnych nagród ani podwyżek już od dawna.
Ona twierdzi ze wyliczenia zrobiła na podstawie wykonania ub.roku ale to nie jest prawidłowe ponieważ w ub.roku powstały oszczędności jeden pracownik na zwolnieniu lekarskim i zas.rehabilitacyjnym -płatne z zus drugi pracownik korzystający z "ojcowskiego:i rodzicielskiego płatne z zus.
Co mam teraz zrobić jak udowodnić że mam rację .
Gdzie zwrócić się o pomoc.
Proszę o podpowiedż