Dzień dobry,
Kilka dni temu pojawił się na tym forum kolejny wpis ofiary wyrodnego rodzica (porzucenie w zasadzie „od razu po spłodzeniu”), która jest ścigana przez pomoc społeczną. Tego typu sytuacje są Państwu doskonale znane: jakiś degenerat płodzi w pijanym widzie dziecko, dziecko dorasta bez ojca (w sumie i ma tak szczęście…), ojca widzi 3 razy w życiu we wczesnym dzieciństwie, nie dostaje alimentów, żadnego wsparcia, żadnej pomocy. O takich „extrasach” jak rodzicielska troska to już w ogóle nie ma mowy. A 30 lat później zgłasza się OPS i wystawia słony rachunek „na tatusia”. I z owego dziecko ściąga haracz.
Jestem przekonany, że 99% czytelników forum uważa takie sytuacje za haniebne. Oczywiście – są też wyrodne dzieci, są oszustwa, to jest jasne że z tym trzeba walczyć i to z całych sił. Ale tutaj mówimy o ewidentnie skrzywdzonych dzieciach, o ludziach którzy są ofiarami wykolejeńców i bezdusznych działań organów administracji.
Moją intencją jest wsparcie tych spośród Państwa, którzy chcieliby w takich sytuacjach:
1. Móc podjąć decyzję zgodną z ludzkim odruchem
2. Wspierać ofiary w walce (np. kiedy pracownik socjalny pisze wniosek o zwolnienie, albo w inny sposób wspiera tych nieszczęśników)
Przypuszczam, że częste są sytuacje, kiedy urzędnicy borykają się z decyzjami – bo z jednej strony ludzkie uczucia, normalne poczucie sprawiedliwości i przyzwoitości – a z drugiej strony budżet, kierownik, wójt, RIO, kontrole… Na to się nakładają wieloletnie nawyki, są jakieś plączące się po pismach frazy typu „ustawodawca uzależnił obowiązek od okoliczności obiektywnych”. Są obawy, że może na ludzkie reakcje nie ma w pomocy społecznej miejsca… bo budżet gminy się słabo dopina? I czasem w końcu przychodzi rutyna i na to ludzkie nieszczęście się patrzy jak na pozycje w Excelu.
W kolejnych postach będę zamieszczał ważne – moim zdaniem – fragmenty orzeczeń czy opinii. Mam nadzieję, że choć jednej osobie się przydadzą – w ten sposób, że np. ktoś podejmujący decyzję zdobędzie „podkładkę” na to, że ludzkie zachowanie jest absolutnie zgodnie z prawem, a nawet przez prawo silnie sugerowane. Albo np. będzie mógł w jakiś sposób wesprzeć ofiarę w jej walce o sprawiedliwość.
Na początek stosunkowo niedawny wyrok (prawomocny)
III SA/Kr 287/19 - Wyrok WSA w Krakowie z dnia 13.06.2019
Dla ustawodawcy formułującego przepisy ustawy o pomocy społecznej o stosowaniu ulgi w odpłatności nie liczy się jedynie pokrewieństwo, czy sytuacja materialna osoby wnoszącej o zwolnienie. Na gruncie art. 64 pkt 2 ustawy organ powinien kierować się także takimi okolicznościami, które doprowadziły do ograniczenia władzy rodzicielskiej rodzica przebywającego w domu pomocy społecznej, świadcząc o tym że relacje z rodzicem mają tylko i wyłącznie charakter formalny. Należy zważyć, że w świetle art. 64a ustawy pozbawienie władzy rodzicielskiej prowadzi wprost do zwolnienia, stąd inne powody, na które wskazywał w toku postępowania skarżący (w powołanym wyroku była to postawa osoby umieszczonej w placówce wobec zobowiązanego do ponoszenia opłaty oraz brak wsparcia tej osoby dla zobowiązanego) należało brać pod uwagę przy wydawaniu uznaniowej decyzji w kwestii zwolnienia z opłaty w oparciu o art.64 ww. ustawy.
Sąd podkreśla z całą stanowczością, że sytuacja materialna skarżącego nie ma w rozpatrywanej sprawie decydującego znaczenia dla podjęcia decyzji o zwolnieniu , czy odmowie zwolnienia z opłat. Decydujące są te " szczególne okoliczności" podnoszone przez skarżącego, o których mowa wyżej tj. poczucie krzywdy i braku pozytywnych uczuć do matki, które nie spełniła wobec skarżącego swojej roli jako rodzic.