Polemika zaczęła się od pisania nie związanego z tematem.
Jestem pracownikiem socjalnym codziennie lub co drugi dzień chodzę ( dojeżdżam kilkanaście kilometrów) w teren wiejski, nic asystent mi nie załatwia. 2 -3 razy w miesiącu jestem w terenie z asystentem nie mogę więcej bo mam wiele środowisk i pracy biurowej. Nie jestem w konflikcie z asystentem i odwrotnie. Wiele spraw załatwiamy oddzielnie, dzielimy się obowiązkami. Nie sądź według siebie i nie zmieniaj tematów postów.
O bezpieczeństwo wszystkich trzeba zadbać ale nie przedstawianiem innych w złym świetle.