W zasadzie to nie wiem, bo za darmo robić nie będęYozo pisze:ale że dlaczego?sanna pisze:ja próbowałam zagadać, to mnie mnie wyśmiano

W zasadzie to nie wiem, bo za darmo robić nie będęYozo pisze:ale że dlaczego?sanna pisze:ja próbowałam zagadać, to mnie mnie wyśmiano
mops2 pisze:Na 1 stronie wyraziłem swoją opinię (po rozmowie z księgową) na temat wynagrodzeń. Wszystko da się ładnie rozpisać między pracowników.
kasa kasa kasaopsxyz22 pisze:To jest "fenomen" w sensie negatywnym kadr śr i 500 i tego całego Mazurkiewicza. Bladego pojęcia nie ma koleś o warunkach 300 "dobry start", wie tyle co wyczyta w projekcie, który sami sobie możecie przeczytać i będziecie tyle samo wiedzieć.
Pomijam już fakt, że ten cały jego program za chwilę będzie od czapy, bo przecież projekt jest ledwo w połowie prac legislacyjnych i pewnie jest już dziesiątki uwag do niego (według info na stronie mrpips i rcl termin na uwagi jest do 28 maja br.)
Ale oczywiście będzie "szkolił" i koleje sterty bzdur nawymyślanych na kolejnych szkoleniach wam nawygaduje, a potem, jak nawygadywane bzdury nie znajdą potwierdzenia w praktyce, będą kolejni "eksperci" wypisywali tutaj kolejne bzdury, że to niby wszystko dlatego, że przepisy są niejasne.
I tak od lat za każdym razem po seriach "szkoleń" tego "eksperta" zwłaszcza z nowych regulacji o których nie ma bladego pojęcia.
To tyle w temacie
Jeśli chodzi o Bartłomieja M. to reklamuje się jakoopsxyz22 pisze:To jest "fenomen" w sensie negatywnym kadr śr i 500 i tego całego Mazurkiewicza. Bladego pojęcia nie ma koleś o warunkach 300 "dobry start", wie tyle co wyczyta w projekcie, który sami sobie możecie przeczytać i będziecie tyle samo wiedzieć.
Pomijam już fakt, że ten cały jego program za chwilę będzie od czapy, bo przecież projekt jest ledwo w połowie prac legislacyjnych i pewnie jest już dziesiątki uwag do niego (według info na stronie mrpips i rcl termin na uwagi jest do 28 maja br.)
Ale oczywiście będzie "szkolił" i koleje sterty bzdur nawymyślanych na kolejnych szkoleniach wam nawygaduje, a potem, jak nawygadywane bzdury nie znajdą potwierdzenia w praktyce, będą kolejni "eksperci" wypisywali tutaj kolejne bzdury, że to niby wszystko dlatego, że przepisy są niejasne.
I tak od lat za każdym razem po seriach "szkoleń" tego "eksperta" zwłaszcza z nowych regulacji o których nie ma bladego pojęcia.
To tyle w temacie