Proponuję zebrać nasze propozycje i przedstawić do projektu ustawy o 500 zł. Być może zostaną one chociaż w części uwzględnione w ustawie ! Ale liczę na poważne propozycje . I tak 500 złotych powinno być wliczane do dochodu z pomocy społecznej. Być może rozsądnym było by dać bon 500 zł który służyłby jak bon edukacyjny. Czekam na wasze propozycje ! Włączcie się do dyskusji, bo nikt tak dobrze jak pracownicy nie zna realiów !
Nie brać dochodów z poprzedniego roku, tylko za ostatni miesiąc. Przy obecnych utratach i uzyskach to i tak wychodzi na to samo, a nie trzeba tylu papierów.
Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.
Bezwzględnie rozdzielić postępowanie w sprawie ustalenia świadczenia wychowawczego na pierwsze dziecko (które jest uzależnione od kryterium dochodowego) od postępowania o świadczenie na dziecko drugie lub kolejne, tak by nie trzeba było dokumentować dochodu w przypadku, gdy rodzina jest zainteresowana wyłącznie świadczeniem na drugie i kolejne dzieci. Przyznawać to drugie świadczenie do czasu ukończenia 18 roku życia, a nie co roku (nie ma do tego podstaw, skoro jest niezależne od dochodu). Wpłynie to zmniejszenie kosztów postępowania, ograniczy liczbę wymaganych dokumentów i skróci czas postępowania.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
No to musimy sie spierzyć, i to mocno. Samam mam pare pomysłów. Trzeba słac do Ministerstwa propozycje.
1. uproszczenie do minimum biurokracji
2. dochody na podstawie skarbówki (tylko)
3. Utrata tylko wtedy gdy była praca a jej obecnie nie ma (nie wnikac ile miesięcy, jakie umowy)- koniec pracy - brak nowej - utrata
4. uzyskanie tylko wtedy gdy było 0 a jest nowa praca
5. na 2 3 4 dziecko do 18 roku zycia oczywiście bez dochodu
tak na poczekaniu tyle
Elmer, na pewne rzeczy nie będziemy mieli wpływu. Czytaj - zwolnienia. Ale jeśli jest jakakolwiek możliwość wpływu na kształt ustawy, na której przyjdzie nam pracować to uważam, że warto. Agnieszka 44444 bardzo Ci dziękuję.
jeżeli już coś musi (moim zdaniem nie musi) być to proste rozwiązanie:
zasiłek rodzinny na każde dziecko. Żadnych dodatków (oprócz wychowawczego). I nie 500 zł bo to przegięcie. Wniosek prosty jak drut plus akt urodzenia. Dochody mnie w ogóle nie interesują. Przysługuje do czasu ukończenia nauki.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare