propozycje do ustawy 500 zł. - Świadczenia rodzinne

[edgar]

No barwo Elmer, mam takie samo zdanie : żadnych dodatków, zwiększyć wysokość rodzinnych, dla wilodzietnych dać więcej, zlikwidować coroczne składanie wniosków - przyznawać do 18 roku życia- uprościć maksymalnie.
z 500-setki Rząd już się nie wycofa.
do likwidacji "złotówka za złotówke"

[Zofia]

Tylko, że to ma być instrument zwiększający przyrost naturalny. Ile z osób, które już posiadają dzieci zdecyduje się na kolejne dziecko? Ja nie.
Agnieszko 44444 - jak ktoś ma czwórkę dzieci i dostanie 2000 zł i do tej pory nie pracował, to raczej nie popędzi do pracy.

[west]

Co można zrobić za 500 zł dla dziecka? Starczy na pieluchy, bo na mleko już nie koniecznie. Nadal to będzie tylko pomoc, nie źródło utrzymania. Krytykując macie obraz 5-10 rodzin, które znacie. Ile jest normalnych rodzin, które biedę klepią, mimo, że pracują wszyscy? Jest afera, bo budżet padnie. Też nie do końca tak- te pieniądze nie popłyną za granicę jak forsa z korporacji, fabryk i hipermarketów. Ta kasa będzie wydana na potrzeby konsumpcyjne, nakręci gospodarkę, która zdychała, bo ludzie na ubrania i jedzenie nie mieli. Jakich sklepów odzieżowych jest u nas najwięcej? - a no lumpeksów.

[Tom.]

Perpetuum mobile
Jak dadzą każdemu Polakowi po 2000zł z budżetu to dopiero się gospodarka rozbuja
Proponuję więcej ekonomii a mniej religii i wiary w cuda

[Agnieszka 44444]

Zofia.. a dlaczego nie. Osobiście znam wiele kobiet , które chciałoby iść do pracy ale im sie nie opłaca. Bo zarobia 1200 zł, a straca np. 800. (zasiłki z ops, rodzinne, stypendia itp). Po odliczeniu kosztów pracy (dojazdy, opiekunki itp.) okazuje się, że lepiej siedziec w domu. A tak beda miały i zasiłki i pensję.

[Zofia]

Zofia.. a dlaczego nie. Osobiście znam wiele kobiet , które chciałoby iść do pracy ale im sie nie opłaca. Bo zarobia 1200 zł, a straca np. 800. (zasiłki z ops, rodzinne, stypendia itp). Po odliczeniu kosztów pracy (dojazdy, opiekunki itp.) okazuje się, że lepiej siedziec w domu. A tak beda miały i zasiłki i pensję.

I wydadzą pensję na dojazdy do pracy i opiekunkę, i zostanie tyle co z zasiłków. Nie opłaca się.

[Agnieszka 44444]

Zawsze coś zostanie i zasiłków nie straci. No i zyska premie, staż pracy , składki społeczne no i ulgi. I nie mów ze to sie nie opłaci. Ale jak straci zasiłki a zyska tylko okrojona o koszty pracy pensję - to już lepiej siedziec w domu. Znam wiele dziewczyn, które tak myśla. Jeszcze inne zatrudniaja się na 1/4 etatu (oczywiście na papierze) po to by brac zasiłki. Tak wiec traci budżet, zyskuje szara strefa. A tak będzie sie opłaciło iść do legalnej pracy za wyższe wynagrodzenie. Bo bedą składki, ulgi, premie i 500 zł.

[gasiak]

zgadzam się nie wszyscy naciągają i nie chcą pracować, czasami ciężko znaleźć pracę, albo nie chcą matki z 3 dzieci bo zwolnienia wciąż będzie brała, a to doświadczenia nie ma
są różne sytuację i ja wszystko rozumiem
ale jak dla 500 zł dla mojej rodziny bo na 1 dziecko się nie załapie, jest to bardzo duża pomoc dla nas, choćby koszt żłobka się zwróci a dla nas to ulga będzie

[west]

Perpetuum mobile
Jak dadzą każdemu Polakowi po 2000zł z budżetu to dopiero się gospodarka rozbuja
Proponuję więcej ekonomii a mniej religii i wiary w cuda

Finlandia wprowadza dochód gwarantowany. 300 euro na początek, potem 500. W w Twojej Wielkiej Brytanii to co się dzieje? 80 % pracuje za minimalną krajową, a 1/3 do 1/2 pensji otrzymują w socjalu. Właśnie w tej chwili przechylamy się w kierunku modelu brytyjskiego. Powiedz, że tak nie jest. Jeżeli socjalizm to już pełną gębą. Tesko też na dzieciaki z miliard zostawi. Założę się, że mimo to nie pozamykają u nas swoich sklepów. Gdzież indziej znaleźliby pracowników inwalidów za darmo - za inwalidę państwo zwraca takiemu chlebodawcy sezonu całą pensję.

[Zofia]

choćby koszt żłobka się zwróci a dla nas to ulga będzie

A można by po prostu wprowadzić "darmowe" żłobki - czyli finansowane z budżetu państwa (i dostępne dla wszystkich chętnych), darmowe przedszkola, darmowe podręczniki, niższy lub zerowy VAT na odzież dziecięcą, darmowe pieluchy w aptekach, itp. rozwiązania. Bez zbędnej papierologii ze strony rodzica, bez składania wniosków po urzędach, bez kolosalnych kosztów obsługi.

Sprawiedliwie, to nie znaczy po równo.