Szanowni państwo, trudno jest nie zgodzić się z tym, że buczenie i gwizdanie na ludzi jest niestosownym zachowaniem. Podobnie, jak trudno jest zgodzić się z kłamstwami, ze buczano i gwizdano na Powstańców. To wierutne kłamstwo, gdyż gwizdano i buczano na przedstawicieli opcji politycznej, której liderzy tj. sam D. Tusk i sam B. Komorowski mieli niezły ubaw w czasie przylotu trumien z ofiarami katastrofy smoleńskiej. Jeśli ktoś nie widzi związku, to albo jest głupi albo jest przedstawicielem "rasy panów". Tej samej, która Polaków określała, jako podludzi. Oni nigdy nie przeprosili za śmiech z ofiar i ich rodzin w obliczu tak ogromnej tragedii. Jeśli więc osoby, które mają reprezentować cały Naród, zachowali się żule spod budki z piwem to czego oczekujecie od prostych obywateli? Jeśli mendia nie potępiły tamtych zachowań, to jakim prawem rozdzierają szaty dzisiaj?
Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę! Nikt tak nie zepsuł społeczeństwa, jak politycy PO i sprzyjające im mendia. Osoba, która łgała o przekopywaniu Smoelńska na głębokość jednego metra i o pracy polskich patomorfologów i nigdy za to nie przeprosiła zasługuje na coś gorszego niż niewinne buczenie czy gwizdy.