Witam, mam 22lata. Studiuje zaocznie pedagogikę płacę 300zł miesięcznie ,a jestem bezrobotna i nie mogę znaleźć pracy. Rodzice mi pomagają ale powoli zaczynają mieć tego dość ,że ciągle muszą mi pomagać. Mimo ,że z nimi mieszkam muszę sama na siebie zarabiać. Pracuje dorywczo to tu to tam. Pieniędzy jednak nie starcza.Wcześniej pracowałam rok na stażu w sklepie obuwniczym. Co mam zrobić bo moja sytuacja jest dla mnie bardzo dołująca.
Dziś miałam wizytę w Urzędzie Pracy. wrrrrrrrrrr, nie cierpię tej instytucji. Kasia walcz o siebie, szukaj sama pracy. Nie czekaj aż coś lub ktoś Ci coś zaoferuje. Ja tak staram się. Choć wiem i mam tego świadomość, że nie jest łatwo. Wiem, też że dopóki walczysz, jest szansa że wygrasz dlatego mimo że trudno, nie poddawaj się.