no to konkubent może miec fajnie - po matce dziedzicza dzieci , po żonie mąz (chyba ze mieli rozwód), więc konkubenta spadkobiercy (dzieci tej konkubiny i jej mąz (były lub jeszcze formalny) mogą z tego domu wykopsać - no i konkubentowi zostanie niestety pierwszy karton z prawej pod mostem o ile nie ma innego lokalu do zamieszkania
a jak miał ustną umowę najmu ze swoją konkubiną ? tego nei bierzecie pod uwagę...... ? a więc nalezy poprosić o postanowienie o nabycie spadku i oświadczenie że nie miał żadnej umowy z konkubiną.
\"na gebe\" to kazdy moze powiedziec wszystko, ale niestety my zadamy na pisamie i musi miec te sprawy uregulowane na swoja korzysc , wtedy moena przyznac jemu dm
Bożena raczej my wszyscy tutaj jesteśmy urzędnikami (gorszymi lub lepszymi w te klocki) piszesz pisemko na 50 KPA że zapraszasz delikwenta w ramach toczącego się postępowania do złożenia wyjaśnień dotyczących tytułu prawnego i prosisz że ma przynieść stosowne dokumenty ....... robisz protokół z rozmowy dotłaczasz do akt i wydajesz decyzję odmowną z powodu braku tytułu
no jak na postanowieniu o nabyciu spadku konkubent bedzie figurował jako spadkobierca zmarłej konkubiny to jak najbardziej ma tytuł prawny. Ale jesli konkubina nie zadbała o to, żeby po jej smierci lokal przypadl jemu to ustawowo beda dziedziczyc dzieci