przedłużenia covidowe na nowo - do 30.09.2024 - Świadczenia rodzinne

[kronos79]

Dlaczego nie traktujecie art.4 ustawy o szczególnych rozwiązaniach... jako przepisu szczególnego?
Podobnie jak w przypadku koordynacji: art. 23a ust. 5 uośr mówi tylko, że w przypadku ustalenia przez wojewodę koordynacji "organ właściwy uchyla decyzję". I jakoś można na tej podstawie uchylać wstecz, co w innych sytuacjach jest niedopuszczalne. Ale mamy przepis szczególny.
Teraz mamy, że orzeczenie zachowuje ważność (nie, że ulega wznowieniu) i decyzje zmienia się z uwzględnieniem zachowanego terminu ważności. Jak ktoś miał ważne do 7 sierpnia, to ma teraz ważne do 30 września 2024. Nie że od np. 1 stycznia do 7 sierpnia 2023 i od 30 grudnia 2023 do 30 września 2024. Nie ma tu przerwy. To jest ustawa o szczególnych rozwiązaniach - to nie jest normalny tryb. Dlaczego koniecznie chcecie ludziom utrudnić - a to nie wiadomo jak wniosek złożyć, a nie wiadomo jak z zachowaniem prawa na starych zasadach - zmieńcie z urzędu decyzje z wyrównaniem i po sprawie.

Gdyby był przycisk "lubię to" to bym wcisnął. Mam dokładnie takie samo zdanie w temacie.

[JLP]

Jeżeli Ministerstwo będzie też miało takie oficjalne stanowisko, może dam się przekonać, ale na razie cisza. Tylko trudno sobie wyobrazić, żeby tak wstecz przyznawać świadczenie pielęgnacyjne bez chociażby oświadczenia, że nic się nie zmieniło.

[Tom.]

to teraz zagadka - przedłużamy automatycznie z urzędu SP od października 2023.... wypłacamy kasę.... okazuje się, że 10 października osoba poszła do pracy albo co innego..... co dalej bo NP nichuchu

[JLP]

Dlatego my przy przedłużeniu świadczenia pielęgnacyjnego zawsze żądamy oświadczenia, nawet jak jest to przedłużenie na bieżąco.

[Tom.]

no spoko, tylko fajnie jakby była do tego podstawa prawna a tak samo jak przy covidzie, konsumencie tak i teraz takiej nie ma

[Bea1]

to teraz zagadka - przedłużamy automatycznie z urzędu SP od października 2023.... wypłacamy kasę.... okazuje się, że 10 października osoba poszła do pracy albo co innego..... co dalej bo NP nichuchu

a weryfikacji zus nie można zrobić?

[JLP]

a weryfikacji zus nie można zrobić?

Można dodatkowo, ale to nie przesądza na 100%, że nic się nie zmieniło, np. praca za granicą, zmiana miejsca zamieszkania, zaprzestanie sprawowania opieki z innego powodu itd. Według mnie wystarczającą podstawą prawną do żądania oświadczenia (jeżeli nie zostanie złożone dobrowolnie) jest art. 50 KPA w ramach postępowania wszczętego z urzędu o zmianę decyzji. A jak ktoś się nie zastosuje to można wydać decyzję odmawiającą zmiany z uwagi na nieudokumentowanie / niewyjaśnienie wszystkich okoliczności. Nikt nie mówi, że postępowanie musi skończyć się decyzją pozytywną.

[kronos79]

to teraz zagadka - przedłużamy automatycznie z urzędu SP od października 2023.... wypłacamy kasę.... okazuje się, że 10 października osoba poszła do pracy albo co innego..... co dalej bo NP nichuchu

Dlaczego? Występujesz do SKO o stwierdzenie nieważności decyzji, a następnie orzekasz o NP z art. 32 ust.2 pkt 4 ustawy bez odsetek. Nie widzę tu żadnej sprzeczności.
W naszej gminie problem dotyczy 8 świadczeń pielęgnacyjnych: jeszcze w grudniu ustaliliśmy że 6 świadczeniobiorców cały okres spełnia przesłanki, jedna osoba poszła do pracy, jedna pracowała przez krótki okres. Nie są to jakieś skomplikowane ani czasochłonne procedury, żeby ustalić czy ktoś w dalszym ciągu spełnia przesłanki.

[JLP]

Dlaczego? Występujesz do SKO o stwierdzenie nieważności decyzji, a następnie orzekasz o NP z art. 32 ust.2 pkt 4 ustawy bez odsetek.

Stwierdzenie nieważności to raczej nie bardzo, bo musielibyśmy zakładać, że wydajemy decyzje z rażącym naruszeniem prawa. Jak już to uchylenie po wznowieniu postępowania ze względu na okoliczności istniejące a nieznane w dniu wydania decyzji. Ale to już temat poboczny, na razie mamy problem z decyzjami przedłużającymi.

[Tom.]

(...)

tak jak napisał JLP wznowienie, zaćmiło mnie

U ciebie 8 a u mnie co miesiąc kończy się ok. 120-140 decyzji z tego 15-30 świadczeń pielęgnacyjnych. Tak było średnio w covidzie. Do tego decyzje z orzeczeń przedłużanych covidem i konsumentem czyli wygaśnięte w sierpniu i grudniu. Więc określ sobie skalę. Cały covid wszystko szło z automatu, bez weryfikacji itp bo nie dość, że brak czasu to te przywoływane podstawy do oświadczeń, wezwań, weryfikacji mocno wątpliwe. Bo jak mogę w ogóle wszczynać z urzędu postępowanie odnośnie zmiany decyzji której nie ma. Przecież to jest z gruntu postępowanie bezprzedmiotowe. Ja wiem, że w niektórych gminach sobie można na więcej pozwolić bo się wszyscy znają i nikt z urzędem nie zadziera i co urząd powie to święte . U mnie jest niestety inaczej....
I ja to później jako kierownik mam wszystko popodpisywać i brać odpowiedzialność za nieudacznictwo legislacji..... No proszę....

Art 32 uosr też jest przepisem szczególnym i jakoś pomimo stwierdzanych zmian w sytuacji rodziny itd. nie mogę na jego podstawie zmieniać / uchylać decyzji zakończonych. Wszcząłem i nie zdążyłem zmienić / uchylić bo mi się okres zasiłkowy skończył = muszę to postępowanie umorzyć. Jak osoba złoży w listopadzie czy grudniu o kształcenie za stary okres na podst. 24 ust. 2a, też nie mogę wydać decyzji zmieniającej bo nie ma czego zmieniać i wychodzi zwykła decyzja przyznająca. Orzecznictwa i komentarzy na ten temat wielka kupa i jeszcze trochę.

Art. 4 jest niejasny, póki nie dostanę konkretu nie zamierzam ułatwiać, pomagać czy odstawiać innych cudów bo legislator duda. Osoba złoży wniosek, dostanie od stycznia, może się odwołać, zobaczymy co na to SKO. Może też nie składać wniosku tylko od razu napisać skargę na bezczynność jak organ z urzędu nie zrobi, zobaczymy co na to kolegium. Na ten moment podstawy do zmieniania nie mam. Poza własnymi wnioskami mam opinię z LEXa i opinię naszego radcy prawnego. Być może się wszyscy mylimy, nie wykluczam. Ale argumenty "przecież wiadomo o co chodziło ustawodawcy" mnie nie przekonają

Pzdr i spokojnego weekendu