A ja pójdę na referendum, dostałam prawo głosu więc z niego skorzystam.
Trzeba nauczyć się w końcu i odpowiedzialnosci i solidarnosci.
Kukiz wykonał wielką pracę - jakiej nikomu jeszcze się nie udało zrobić jako singlowi i dlatego chociażby przez szacunek dla jego zaangażowania należy się jemu rzetelna odpowiedź.
( ciekawe czy mężowie zaufania będą na referendum ) na pytanie i jego przekonanie.
i podsumowanie, o którego pani piwo nie dotarła:
"Negatywne skutki niezaangażowania Polaków w demokracje odczuje niedługo sam Paweł Kukiz. Jeśli bowiem, na co wiele wskazuje, referendum okaże się frekwencyjną klęską, to oznaczać będzie, że nie interesuje ich zmiana procedur. A co poza tym może zaproponować im Paweł Kukiz?"
Wnioski będziemy wyciągać po referendum.
Teraz najważniejsze jest to aby zmotywować jak najwięcej osób, aby skorzystało ze swoich praw do wolnosci słowa i wyboru