rodzina zastępcza

[~klara]

do memphis.. podaj mi adres na jaki pisałeś do tej rodziny:)

[~memphis]

hejka.
Wszystkiego czego poszukujecie jest na ich stronie www.rodzinazastepcza.pl.tl
Meil: [email protected]
[email protected]
(sprawdzić poprawność podczas wpisywania w poczcie); bo ta czasem oddziela literki - tak było u mnie i musiałem powtórzyć wysłanie meila.
Do \"DECSTERA\" - nie \'żeczywistość\' - a \'rzeczywistość\'. Poza tym coś mi się wydaje, że handel dziećmi, który zarzucasz innym to Twoja specjalność, a być może /kto wie/ reprezentujesz ten mops w Zabrzu, jaki tu na forach jest dość sławny właśnie z tego powodu, iż zarzuty handlem dotyczyły tego mopsu. Nie trzeba się natrudzić i pogrzebać w wyszukiwarce. Gościu, jesteś spamerem i takich jak Ty powinni wyeliminować i zablokować.

[~klara]

Dz mempfis:)))

[~decster]

13 latek nie ma szans na znalezienie rodziny, to wygenerowany bachor i co więcej można dodać, sprawiający problemy i to duże którego nikt nie chce i za wszelką cenę starcie się go pozbyć by mieć świety przenajswiętszy spokoj. Za parę stówek nikt nie jest głupi i nie będzie sobie głowy zaprzatał. Jestem ciekaw czy ta rodzina która tutaj tak reklamujecie zgodzi się wziąć g...jka na wychowanie. Pewnie nie bo nikt go nie chce i nie będzie chciał chyba że głupa znajdziecie. Takich jak wy wszyscy macie problemy sami z sobą i mam to głęboko w tyłku mówiąc bardzo delikatnie - mam to gdzieś i was wszystkich noszę. Znalezli się mądrzejsi bo poprawiają mnie w pisowni a wiem jak się co pisze i mam to też gdzieś co sobie pomyślicie.

[~klara]

Decster moja NIEPEDAGOGICZNA ODP- ODPIER........ SIĘ OD TEMATU

[~lordi]

Podobno rodzina o której tu piszecie ma 2 wolne miejsca dla dzieci. Nie trzeba pisać do nich na maila, ale na stronie głównej mają bezpośredni dostęp bez potrzeby instalowania gg do rozmowy (prawe okienko). Siemka

[~kleopatra]

Nie wiedziałam o tym. Chyba odkryłeś nowy świat, bo ja dawno temu już zauważyłam co tam jest. Ale do rzeczy:)
Jestem zainteresowana wzięciem dziecka najwyżej do trzech latek. Przedtem muszem wiedzieć o dziecku wszystko a przede wszystkim będziemy robić badania na wykluczenie ukrytych schorzeń. Chce sobie je wychować po swojemu i nkt mi nie będzie do gara zaglądać. Może jeszce parę stówek odłożę na studia. Jak myślicie da się?

[~michał82]

Pani KLEOPATRA pomyliła adresy. Dzieci to nie zabawki ani rzeczy jakie można wybierać. To nie dział adopcji a poza tym gdy chcesz zarobić - najlepiej idź do pracy.

[~gosia]

racja:)

[~ika37]

zabrzmiało to jak kupno butów: wygodne, miękkie i bez ukrytych wad.......wrodzonych. Ktoś pomylił adresy:(