czyli wątek nt\"
Rozmowa na asystenta rodziny \"- zakończony.
I w ten optymistyczny oto sposób - zakończyliśmy I etap gry wirtualnej. Może być \" Igrzyska śmierci II\".
do emilki :
Jak myślisz ,co by się musiało stać,żebyś wreszcie zamilkła? Choć na moment,krótką chwilę.Co prawda zaglądam tu rzadko,bo nie mam czasu,ale tych kilka wizyt i pobieżne przejrzenie kilkunastu ostatnich wątków,już spowodowało wrażenie przesytu...tobą właśnie.
Stało się to,czego się obawiałam,czy raczej co przewidziałam- bo jesteś dość przewidywalna w swoich reakcjach- w moim poście skierowanym wyłącznie DO CIEBIE,dostrzegłaś powód,by podddać w watpliwość niski poziom intelektualny INNYCH uczestników forum! Skąd pomysł,że nikt nie zrozumie słów,którymi się posłużyłam,skoro one są w dość powszechnym użyciu? Skąd w tobie skłonność do tak skrajnie negatywnej oceny innych? Skąd w tobie tyle złości i frustracji ? Skąd w tobie ta irytująca potrzeba stawiania \"diagnoz\",nie popartych żadnymi racjonalnymi przesłankami?