incognito mam pytanko:
na jakiej podstawie wygrałaś (jak twierdzisz) z mopsem o udostępnienie dokumentów? skarga na bezczynność czy co, bo jakoś nie mogę tego sobie wyobrazić? jakbyś mogła przytoczyć podstawę prawną z wyroku to byłbym bardzo wdzięczny.
piszesz też że wygrałaś sprawę o nienależnie pobrane przez mops od babci pieniądze za pobyt w DPS - jak to jest możliwe żeby źle pobierać 70% dochodu mieszkańca? (bardzo zastanawiające) no i jak mogłaś być w tej sprawie stroną skoro nie dotyczyło to twojego interesu prawnego (zgodnie z def. strony z kpa)?co do twoich krytycznych uwag dotyczących urzędników i ich znajomości przepisów, to dodam od siebie że to nie wina urzędników lecz skomplikowanych i niejasnych przepisów, które trudno jest zinterpretować. te przepisy nie są czasem nawet jasne dla sędziów WSA, bo jak wskazuje praktyka u siebie mogłaś wygrać ale gdzie indziej np. w Łodzi mogłaś przegrać.