Dziękuję za odpowiedź.
Pani Kasiu 2 - nie do końca rozumiem tego co Pani napisała.
W przypadku kiedy pensjonariusz sprzeda mieszkanie i odda komuś pieniądze to rodzina nie ma prawa do zachowka. a jeśli daruje je i żyje jeszcze ponad 10 lat od daty darowania - to chyba też nie.
Obowiązek obdarowanego wobec darczyńcy jest - i tak jest prawidłowo. Tyle że babcia/dziadek zapisują majątek nieletniemu wnukowi/ komuś z dalszej rodziny pomijając własne dzieci, które są na swoim. Ops nie może ściągnąć pieniędzy od obdarowanego, bo........nie ma kryterium dochodowego i wtedy chyba sięga do kieszeni rodziny (bez zapisu). Może sie mylę - nie wiem.
Studiuję teraz (z konieczności) jak to jest rozwiązywane w innych krajach i nie do pomyślenia jest w Niemczech żeby sprzedawało się lub darowało np. mieszkanie za życia, bo na stare lata może mieć przechlapane i opiekę na do d...y. Cały system nakłada podatek pielęgnacyjny, a domy sprawujące opiekę nad seniorami mają różny standard i różne koszty. ..Chcesz być w lepszym domu - dopłać sam.
Kurcze !!!!! za mało się o tym pisze i mówi w środkach masowego przekazu. O znęcaniu sie rodziców wobec dzieci i odwrotnie - owszem tak . Kiedy piszę ten post właśnie telewizja pokazuje kolejny przykład znęcania się syna na ojcu.