skierowanie sprawy do sądu w sprawie odpłatności za DPS

[~Kasia]

ok, daj znać co Ci się udało wywalczyć.

[~Franek Kimono]

Do Lotsy. Nie muszę się dowartościowywać - wierz mi, dlaeko mi do tego. Staram się niepewnej pomóc, bo sam przechodzę przez te tematy już od 8 lat i wiele widziałem. Mąż Niepewnej nie ma obowiązku dopłacania i tyle. Za chwile ktoś jeszcze podważy intercyzę, jak w moim przypadku. Niepewna jeśli nie masz dochodów to mąż nie będzie płacił bo nie jest zobowiązany. Jeśli mówią ci inaczej, to najnormalniej w świecie chcą obejść przepisy, w których jak byk stoi kto dopłaca i konia z rzędem temu, kto znajdzie zapis, że płacą małżonkowie zobowiązanego. Taka interpretacja to czyste dywagacje i próba kradzieży, lub też jak kto woli zmuszenia osoby do podpisania umowy dla niej niekożystnej pod groźbą reperkuski takich czy owakich - a to jest karalne i niech w końcu \"socjalni\" się doszkolą. Poza tym część tych przepisów z ustawy łamie Konstytucję i na to należy równiez zwrócić uwagę. Pozdrawiam Niepewną.

[~Niepewna]

Ja sie narazie bede tego co napisales trzymac i jak powiedzial moj radca prawny nie dac sie zastraszyc!

[~Kasia]

człowieku puknij się w głowę! małżonek nie jest zobowiązany ale jego dochód jest traktowany jako dochód rodziny! a o to chodzi w pomocy społecznej! jak Ci to prawo nie odpowiada to wyślij dziadka do prywatnego DPSu, cóż za problem?

[~Kasia]

poza tym jest jeszcze inna opcja-sądownie ustalić wysokość alimentacji. Tylko dziwnym trafem mało kto się na to decyduje... Ciekawe dlaczego?

[~Niepewna]

Wiesz co nie odpowiada mi szczegolnie traktowanie ludzi przez pracownikow socjalnych!!!!!!!!!!
Wkurza mnie to ze MY wg opieki spolecznej niczego nie mozemy w zyciu sie dorobic,a jak mamy to musimy oddac,dostalam mieszkanie no i co mam je teraz sprzedac zeby oddac pieniadze OPSowi i isc pod most!??Dziadek w zyciu przepracowal 43 lata i teraz jego emerytura nic nie jest warta,szkoda ze Polska tak traktuje ludzi ktorzy pomogli ja zbudowac,a ja jestem traktowana jak intruz bo chcialabym placic troche mniej! Moje wydatki miesiecznie wynosza 2,500tys i to tylko oplaty bez zadnych luksusow a moj maz pracujac za granica tez musi sie tam utzymac czyli sumujac mamy juz jakies 4,700zl na miesiac a gdzie wyzywienie i ubrania dla dziecka,juz nie mowiac o lekach i wizytach lekarskich bo mały choruje na astme oskrzelowa! Czy to takie zle ze chcielibysmy tez troche pieniedzy odlozyc???Nigdy nie zerowalismy na panstwie jak to niektorzy robia a dostaje nam sie jak złu koniecznemu!
Przykre.............

[~Kasia]

to zloz sprawe do sadu o ustalenie wysokosci alimentacji. wyroku sądu OPS nie podwazy. post ktory wczesniej napisalam był skierowany do Franka Kimono.
Niepewna, nie generalizuj bo nie znasz wielu pracownikow socjalnych. Być moze trafiłaś na złą osobę.
Po drugie-NIE MA JUŻ OPIEKI SPOŁECZNEJ!!!
jest pomoc społeczna!

Po trzecie nie chce z Tobą dyskutowac bo i tak nie dasz się przekonać ale masz złe podejście. Gdyby dziadek nie przepisał Ci nieruchomości to mógłby ją sprzedać lub wynająć i sprawa odpłatności byłaby załatwiona. Oczywiście dziadek może korzystać z pomocy w formie pobytu w DPS i nie ma nic w tym złego. Ale wyciąganie teraz że macie duże wydatki jest zbędne. Pomoc społeczna pomaga osobom które znajdują się w sytuacji ubóstwa, bezrobocia itd.To nie pracownicy socjalni ustalają zasady tylko ustawodawca!
Nie przyjmuj tego co piszę jako złą monetę, pomyśl raczej o tym że tak to z boku wygląda.

Nie wiem w końcu czy jesteś osobą zobowiązaną do alimentacji względem dziadka? Czy w akcie darowizny jest mowa o \'dożywociu\'? Jeżeli podpisałaś umowę dot odpłatności z OPS to ją wypowiedz i w piśmie uzasadnij swoje postępowanie np. choroba Twoja, dziecka, bardzo duże opłaty za dom/mieszkanie, mąż osiąga mniejsze dochody.

[~Niepewna]

Tak wiem nie wszyscy pracownicy socjalni sa zli ale niestety kobieta z mojego rejonu wydaje sie byc sluzbistka i wogole sie z nia nie potrafie dogadac!W darowiznie nie ma wzmianki o dozywotnim uzytkowaniu...Gdyby dziadek mi mieszkania nie przepisal to niewiem co by sie teraz stalo poniewaz on choruje na Alzheimera i w tym momencie wogole nic o swiecie nie wie!
Tak umowe wypowiedzialam ,uzasadnilam i czekam na odpowiedz OPSu ale wiem ze miła pani X bedzie opozniala jakakolwiek decyzje tak jak to bylo na poczatku gdy dziadek byl jeszcze w domu...pomogl mi jedynie pracownik socjalny z DPSu,jakby nie on to dziadek do dzis bylby w domu...

[~Franek Kimono]

Do Kasi No naprawdę idź się podszkolić. Dochód męża wnuczki dziadka jest dochodem rodziny, a owszem, ale tylko na potrzeby ustalenia czy wnuczka żyjąc w rodzinie jest zobowiązana dopłacać (gdy dochód rodziny na osobę przekracza 250% kryterium dochodowego) czy też nie będzie dopłacać (gdy dochód rodziny na osobę nie przekracza 250% kryterium dochodowego). Gdyby było inaczej, zgodnie z definicją rodziny zawartą w ustawie - siostra dziadka mieszkając razem z nim pod jednym dachem zostałaby uznana za członka rodziny i \"socjalni\" uznali by ją za osobę mającą dopłacać, ale ona w świetle prawa nie będzie dopłacać bo nie jest zobowiązana i nie jest ani wstępną ani zstępną. Kaśka zrozum, dopłaca tylko wstępny i zstępny i nikt ponad to. Nie wmawiajcie ciemnoty i nie próbujcie transferować poprzez zobowiązanych kasiory od osób, które dopłacac nie muszą, ok? Pokuście się o odrobinę uczciwości. POZDRAWIAM NIEPEWNĄ !

[~Kasia]

Zanim zaczniesz opowiadać takie bajki to wczytaj się w odpowiedzi z SKO! poza tym zrozum człowieku że pracownik socjalny tych pieniędzy nie chowa w kieszeń! i robi to czego oczekuje od niego kierownik, dyrektor, wójt/burmitrz/prezydent! wyobraź sobie że OPSy mają ograniczony budżet i jeżeli nie będzie kasy to nikt poza rodziną nie wyłoży pieniędzy z własnej kieszeni. a jak widać Ty nawet jako rodzina jesteś od tego daleki! Zgodnie z Ustawą o pomocy społecznej rodzina - osoby spokrewnione lub niespokrewnione pozostające w faktycznym związku, wspólnie zamieszkujące i gospodarujące (art.6 ust 14)!!!! Nie myl pojęć!!!