skierowanie sprawy do sądu w sprawie odpłatności za DPS

[~lucky]

osoby nie zobowiązane do alimentacji względem prawa rodzinnego nie muszą ale mogą wnosić opłaty. jeżeli chodzi o pomoc społeczną i fakt przekazania darowizny na rzecz innej osoby gdy darczyńca potrzebuje pomocy to OPS jak najbardziej może się sądownie domagać zwrotu poniesionych kosztów.

[~Franek Kimono]

Oj Kacha, mylisz się na całej linii. Ta definicja jest po to by zaliczyć lub nie daną osobę do grona zobowiązanych na podstawie kryterium dochodowego. Podaj mi paragraf, który zobowiązuje męża wnuczki dziadka, no pytam, bo paragraf na to, że zobowiązani są zstępni i wstępni jest w ustawie i nigdzie nie znalazłem, że zobowiązane są jeszcze wszelkiej maści powinowaci tychże osób. Raz jeszcze mówię, ta definicja dotyczy jedynie kwalifikacji osób czy mają dopłacać, czy nie! SKO moja droga nie jest ustawodawcą, poza tym poczytaj w jak wielu przypadkach ta lipna instytucja się myli i stosuje interpretacje niezgodne z zamysłem ustawodawcy i ile ich orzeczeń ląduje w koszu! Jest jeszcze jeden aspekt, pomoc społeczna jest zadaniem własnym gminy i ona łaski nie robi czy się to komuś podoba czy nie i czy niejaka Kacha będzie krzyczeć czy nie! Nie okradajcie ludzi zasłaniając się brakiem funduszy w gminie, bo ludzie w DPS-ach w większości przypadków płacili niebotyczne podatki, a teraz badziewne instytucje typu MOPS, NFZ, ZUS ma tych ludzi w pompie.

[~kasia]

Ty, ale o co Ci biega właściwie?:)
pomoc społeczna nie jest zadaniem własnym gminy! Więc nie wprowadzaj nikogo w błąd! Pomoc społeczna to szeroka działalność!!! Zadania gminy z zakresu pomocy społecznej reguluje Ustawa o pomocy społecznej. Nikt nie zmusza męża w/w do wnoszenia opłat bo najpewniej nikt z pracowników socjalnych nawet go na oczy nie widział!
Wg Twojego myślenia fakt ze moja klienta nie pracuje bo przebywa na wychowawczym upowaznia ją do świadczeń z pomocy społecznej mimo iż jej mąż pracuje? mam jej wpisać 0 dochód? niestety pracownicy socjalni nie są świętymi krowami i muszę się stosować do przepisów i do wypowiedzi SKO mimo iz prywatnie wiedza ze to bez sensu!

[~fRANEK kIMONO]

TAK DOCHÓD ZERO I TYLE!

[~iza]

chciałbyś żeby tak było i dlatego się tego tak trzymasz... ach.....

[grosik]

Bzdety!A niech się do diaska w końcu rodziny wezmą za opiekę nad najbliższymi!!to po co chatę od dziadka Niepewna przyjmowała? co za darmo wszystko??? i my z podatków mamy dopłacać, powinna dopłacać bo istnieje jej obowiązek! i kiedyś się doczeka jeszcze, ze jej wnuki tez jej nie będą chciały. Wkurza mnie, ze uczciwie ja się opiekuje swoimi bliskimi a inni kombinują, co to do choroby za rodziny, gdzie więzi rodzinne, miłość, jedność??? gdzie???wkurza mnie to

[~Niepewna]

Grosik nie unos sie tak...ja sie dziadkiem dopoki moglam to sie zajmowalam i nie bylo mi łatwo bo on od 5 lat choruje na Alzheimera juz nie wspominajac o trzymaniu moczu a ja mam 4 letnie dziecko ile razy chcial mu dac tabletke pod pozorem cukeiereczka itp ale nigdy nie bralam pod uwage oddania go az do chwili kiedy dostał drugiego wylewu i potrzebowal opieki 24/7!
Mieszkanie mi sie nalezalo bo one bylo tak naprawde mojej babci i połowa mojej matki ktora jest jego pasierbica wiec wiezy krwi nie 100% ,mieszkanie jest małe 1 pokojowe,ciezko sobie znalezc opiekunke ktora bedzie nocowac na krzesle!Gdy dziadek przyszedl ze szpitala do domu byl lezacy,w pampersie i mial caly czas biegunki,ja bylam caly czas sama wiec i moje dziecko patrzec musialo jak ja mu pampersy zmieniam.......do dzis placze w nocy bo byl przerazony ta cala sytuacja!Mowisz mi ze kombinuje bo ty sie bliskimi opiekujesz,nie chcialbys sie znalezc w tej sytuacji z malym dzieckiem....wkurzasz ty!

[~medea]

Uważam, że to najbardziej racjonalne rozwiązanie. Nie żadna umowa z kierownikiem ops, a ustalenie wysokości zobowiązania alimentacyjnego. Problem w tym, że niemała liczba wójtów, zwłaszcza w biednych gminach daje kierownikom \"limit\" skierowań do dps, np. nie więcej niż 2 w ciągu roku... Wówczas chętnie z wolnych miejsc korzystają rodziny osób bardzo dobrze sytuowanych.

[~medea]

... o ironio, beneficjentami pomocy społecznej stają się osoby, rodziny bardzo dobrze sytuowane, które mogłyby sobie kupić usługę \"na rynku\".

[~Niepewna]

Ale po czym stwierdzasz ze jestesmy dobrze usytuowani,po tym ze koncza nam sie oszczednosci i ze zgodzilam sie placic bo nie mialam wyjscia....????wsadzic was socjalnych na miejsce ludzi o ktorych sie wypowiadacie,ciekawe czy byloby wam wesolo!!!!!!!!!