
Jest to jakaś metoda.Iks pisze:Odmowa + sugestia odwołania.
Wybacz, ale dla mnie to jest słabość charakteru. Zdarza mi się naciągać przepisy tam gdzie można to zrobić, ale w omawianej sytuacji nie przyznałbym świadczenia i nie polecam przyznawania innym. Dlaczego? Bo Trybunał napisał interpretację do swojego orzeczenia. Nie zrobiło tego ministerstwo, prawnicy, Mazurkiewicz czy ktokolwiek inny, zrobili to ludzie którzy w tej sprawie orzekali. Dla mnie to jest bezdyskusyjne.dede pisze:zawsze interpretuje przepisy na korzysc petenta
Już o tym było, ale nie znam prawników którzy lepiej znają ustawę niż ludzie pracujący na ustawie - no chyba, że to prawnicy pracujący na tej ustawie. Radcy w ośrodkach mają okazjonalną styczność z naszymi przepisami, nasz (którego swoją drogą bardzo lubię), ma często inne zdanie od nas, ale SKO jednak zawsze jest po naszej stronie. I kto ma rację?kun' pisze:lepszą jest porada u radcy prawnego ośrodka
Dlatego polecam odmowę + odwołanie. W przypadku przyznania świadczenia wypłacę z miłą chęcią i zastanowię się czy nie potraktować tego jak precedensu do przyznawania innym. Wiem, że SKO które przyznało, nie uwali decyzji (stwierdzi jej wydania z rażącym naruszeniem prawa) w przypadku gdy kontrola ją zakwestionuje. Pomagać trzeba z głową, a nie pozornie. Dede - co zrobisz jeśli kontrola zakwestionuje przyznanie, a Twoje SKO stwierdzi nieważność tych decyzji? Nienależnie pobrane? Odstąpić nie możesz, umorzyć nie powinnaś. 1200 miesięcznie to potencjalnie sporo kasy do oddania.kun' pisze:Jest to jakaś metoda.
Zauważ, że jednolity tekst ustawy przygotowuje RCL, a to jest cała banda prawników i do tego dobrych.Już o tym było, ale nie znam prawników którzy lepiej znają ustawę niż ludzie pracujący na ustawie
Radcy w ośrodkach mają okazjonalną styczność z naszymi przepisami