Napisano: 23 sie 2015, 8:33
zgadam się za dobrą terapię można a nawet powinno się zapłacić 70zł. ale czy takie stawki powinny dotyczyć terapeutów, którzy dopiero uczą sie metody? Niektórzy po prostu nie wiedzą co robić, więc robią cokolwiek, raczej opiekują się dzieckiem niż go terapiują.OPS nie zna się na rzeczy. Ja od dłuższego czasu proszę OPS, by wymógł na terapeutce dokładne opisanie ćwiczeń, postępów, problemów i celów terapii. Z tego co wiem terapeutka nie prowadzi dokumentacji a opiece pisze w koło te same zdania, tak dla oka, by coś tam było. Jeśli już OPs jest kontrola to dotyczy ona tylko tego czy przetarg jest poprawnie przeprowadzony. A jak wygląda terapia tego nikt nie sprawdza. Ale skoro na SUO przeznaczane są tak duże środki to nie warto by było czasem poświecić jeszcze trochę na kontrole dotyczące jakości terapii? Choćby wyrywkowe....
A co z dorosłymi autystami, z takimi bardziej zaburzonymi, dotkniętymi także głębszym upośledzeniem. Takich osób nie chcą na WTZ, pozostaje tylko SUO. I teraz tak, wiadomo, że taka osoba nie zrobi już dużych postępów ale z drugiej strony każdy człowiek ma prawo do rozwoju i pomocy. Czy nadal ciągnąć kosztowną terapię behawioralną? Czy może w ramach SUO można mieć jakąś tańszą usługę, jakąś terapię zajęciową z elementami behawioralnej? Ja w OPS podpytywałam się o coś tańszego w ramach SUO, tak by mnie było na to stać, by syn miał zajęcie i opiekę a ja chwilę wytchnienia to stwierdzono, że przecież mamy pomoc i że musi ona być taka droga, bo to są usługi dla osób z zaburzeniami psychicznymi.