standardy PO - HYdE PaRK

[~z onetu]

Były poseł PO Janusz Palikot mówił w jaki sposób wykorzystywana jest władza przez rządzących. Jego zdaniem \"wtyka się własnych ludzi, gdzie tylko się da\". - Bo to gwarantuje dodatkowe dochody - mówił polityk cytowany przez portal wprost.pl.
Przewodniczący Ruchu Poparcia ocenił, że większa część posłów idzie do parlamentu dla pieniędzy. - Jakieś 90 proc. - przekonywał. Parlamentarzystów ma przekonywać zarówno dieta, jak i pieniądze na prowadzenie biura.
Liderzy - jak zauważa Palikot - stworzyli osobny mechanizm zdobywania pieniędzy. - Ten mechanizm opisany został w aferze wałbrzyskiej. Człowiek PO zostaje szefem miejskiej spółki, ale musi wypłacić premię do kieszeni kilku ludzi z partii, którzy odsyłają jeszcze z tego procent na kampanię wyborczą - przekonywał były poseł.
Jego zdaniem we wszystkich głównych spółkach są ludzie Grabarczyka i Schetyny.
Pieniądze z tego procederu przeznaczane są na różne wydatki, także na kampanię i samych posłów - uważa Palikot. - Proszę się przyjrzeć garniturom niektórych polityków Platformy. Oni mają na sobie jakieś 50-60 tys. zł - stwierdził polityk dla portalu wprost.pl.

[~nonsens...]

A inni politycy mają garnitury z Second hand-ów???

[~krzysiek]

Teraz to nonsens ale gdy Palikot był po stronie PO to był wporzo? Typowa mentalność peowska!

Warto poczekać, Palikot jeszcze nie jedną tajemnicę PO ujawni.

[~dowcip]

no ta mlaskacza to nawet na porządne ubranie nie stać - mamuśka kaski nie daje to i w brudnych butach chodzi i z włochami w nosie.

[~do dowcipasa]

Te dowcip, to nie deszcz pada!

[~z WP]

Histeria ogarneła polityków PO. Jak to mówią tonący brzytwy się łapie. Jedno jest pewne, to jest komediodramat:

https://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html

[~MARTA]

czyli, że PO nie ma prawa skorzystać z prawa? To to jest ten komediodramat?

[~karol]

Każdy ma prawo skorzystać z prawa ale ranga zarzutów jest absurdalna. Tutaj nie chodzi o korzystanie z parwa tylko o cenzurę. Partia która musi skarżyć drugą za wyrażenie, że \"za ich rządów nic się nie zmieniło\" to przedszkole. Gdybym był wyborcom PO to starzsnie wkurzyłbym się, że moi politycy szastają pieniędzmi publicznymi na zwalczanie opozycji. Dziwne, że partia która przechwala się tym, jak bardzo roztropnie wydaje publiczne pieniądze raptem zmusza wymiar sprawiedliwości do znacznych wydatków na rozpatrzenie ich skargi w rodzju: \"mamo, a julek powiedział, że jestem brzydka\".

Ta rozpaczliwa próba szukania haków na PiS bierze się stąd, że politycy PiS tym razem nie daja wpuszczać się w kanał i nie odpowiadają na zaczepki PO. Cóż, na bezrybiu i rak ryba. Szkoda tylko, że za publiczne pieniądze.

[~MARTA]

czyli mozna publicznie głosić, ze np. za rządów PIS nic nie zrobiono, a jeszcze pogorszono sytuację?
Poza tym to PIS prowadzi wojnę zaczepną i szuka haków

[~karol]

Oczywiście, że można. Rolą polityków jest zaś udowodnienie czy coś zrobili czy nie.

Sądowny zakaz formułowania takich opinii jest nałożeniem knebla na krytykę rządu. To są metody rodem z systemów totalitarnych. Rząd robi co chce a obywatele i opozycja muszą mówić o rządzie wyłącznie dobrze.