U nas też odmowa ale pomagamy we wszystkim, ja nawet odwołanie ludziom szykuję. Wysyłamy do SKO i nam przyznaje. Szefowa nie zamierza się podkładać i przyznawać sama.
U mnie też nadal odmowa i SKO/WSA. W przypadku gdy SKO przekazuje do ponownego rozpatrzenia z pominięciem wyroku TK, to jak najbardziej przyznajemy o ile jest reszta spełniona.
Po odmowie SKO przyznaje. Raz dali do ponownego rozpatrzenia, bo nie było wywiadu. Zrobiliśmy wywiad, znowu odmówiliśmy i SKO przyznało.
A jak odmówiliśmy dla wnuka to SKO i sąd utrzymało. Odmówiliśmy, bo istniały bliżej spokrewnione dzieci, które mogły zrezygnować z pracy oraz bo wnuk studiował.