SZKOLENIA

[lutek p]

Proponuję więc używać także nazwy "żydowskie obozy" a wtedy przekonamy się czy to nie jest takie złe. Wszak nazwa będzie pochodziła od ofiar. Ciekawe dlaczego świat jednak musi uczyć się o holokauście? Zapewne gdyby to zależało od folksdeutscha aresa to zakazałby.

Wskaż ares kraj z którego pochodzą naziści. Jak on się nazywa? Nazja, a może jeszcze jakoś inaczej. Wiesz co ares, jeśli obecna opcja przegra wybory, to ja zrobię wszystko żebyś poniósł jednak konsekwencje swoich wpisów. To nie jest tak, że jak człowiek jest idiotą to może wypisywać podłe rzeczy. Dość mam twoich podłych, szwabskich kłamstw i pomówień.

[Mars666]

wątpię żebyś zrozumiał bo tam będą trudne pojęcie (m.in. polityka historyczna) i żeby to ogarnąć to trzeba mieć jakąś wiedzą, ale podam ci parę linków Ares:
https://thepolandtimes.com/narod-nazisto ... torycznej/
https://www.bibula.com/?p=57673
poczytaj a potem przestań bredzić.

[Ares30]

Tylko co to ma do teraźniejszości i przyszłości?

[de Charette]

nic nie zrozumiał

[Ares30]

"Totalna klęska Trzeciej Rzeszy stanowiła przesłankę powstania nowych, demokratycznych Niemiec, i z tego to punktu widzenia powinna być postrzegana jako wydarzenie o pozytywnym znaczeniu".
"Duma z przezwyciężenia nazistowskiej przeszłości".

Niemcy się nie wybielają przecież. Nazizm był dla nich lekcją z której wyciągnęli wnioski. Jeśli widzimy to wszystko inaczej to powinniśmy robić wszystko by to nasza wersja historii była dla świata najbardziej przekonująca.
Niemiecka polityka historyczna jest ciekawa. Pamiętając o przeszłości stworzyli potężne demokratyczne państwo które ciągnie całą UE, daje nam pracę, przoduje na rynku nowych technologii (Galileo se zobaczcie). Zamiast ubolewać nad sobą i bez przerwy przepraszać za grzechy dziadków patrzą w przyszłość. Prą do przodu. Przeszłość wskazała im kierunek na przyszłość. Winią nie tyle swoich ojców i dziadków ile chory nazistowski system. Błędu nie powtórzą. Lekcja odrobiona.

Wam pewnie chodzi o niemieckie roszczenia dotyczące ziem w Polsce i odszkodowania za dokonane zniszczenia. Bardziej niż na Niemców wkurzałbym się na wielką trójkę z Jałty. To dzięki ich decyzjom tak długo byliśmy pod ruskim butem i do dziś jesteśmy w czarnej dupie.

Spójna polityka historyczna. To nasz cel. To my musimy sie gimnastykować a nie Niemcy jeśli nie chcemy czytać o polskich obozach. Sprawa dotyczy słówek i przejęzyczeń/pomyłek a nie konkretnych oskarżeń o holocaust.

[de Charette]

dalej nic nie rozumiesz

poczytaj to jeszcze parę razy i pomyśl
Tu nie chodzi o roszczenia

[de Charette]

mała podpowiedź:

https://histmag.org/A-jaki-wlasciwie-prz ... -cel-11525
https://www.pch24.pl/Mobile/Informacje/i ... a/id/17641

i to naprawdę nie wszystkie cele

[helmut]

https://niezalezna.pl/uploads/zdjecie201 ... 385453.jpg

No racja ares. Iluż tu dobrych Niemców widać. Oni byli tak dobrzy i otwarci, że jak tylko zauważyli że komuś było zimno to zaraz rozpalali w takich "fajnych" piecach. A ilu ludziom dali pracę. Nawet mieli taki fajny projekt unijny: Arbeit macht frei. A jakie wskaźniki mieli "fajne" w tym projekcie. A jak zabrakło pracy w Polsce to takimi ichnimi pendolino przewozili w klimatyzowanych wagonach ludzi do Niemiec żeby im dać pracę. Naprawdę, nie znajdziesz bardziej otwartego narodu. A jacy oni byli wykształceni i jak kochali wysoką kulturę. Tak bardzo, że nawet słuchali muzyki klasycznej gdy kazali ludziom zdejmować takie fajne piżamy pasiaste i grzecznie ich prosili żeby wchodzili do takich "fajnych" łazienek, w których zamiast wody stosowali bardziej "nowoczesne" środki "myjące".
A jacy oni byli wrażliwi. Jak tylko zobaczyli, że w jakimś kraju marnują się dzieła sztuki to zaraz je przewozili do Niemiec, żeby się nic nie zniszczyło. Nie, ty, Niemcy to bardzo fajny naród. A o nazistach to tam nikt u nich nie słyszał.

[Ares30]

Bierzmy więc przykład z Niemiec i zadbajmy o naszą spójną politykę historyczną. Zadbajmy o wizerunek:)
Pamiętajmy tylko by przy okazji nie schłodzić stosunków z sąsiadami. Polityka historyczna na rzecz przyszłości, interesów i dyplomacji a nie rozliczeń, roszczeń i zimnych wojenek. Nie obwiniajmy wnuków za grzechy dziadków:)
Temat tego wątku jest zły. Emanuje wrogością.

Jak zapytam jak zadbać o naszą politykę historyczną? Co powinniśmy zrobić by w przyszłości nikt nie pisał/mówił o polskich obozach?
Szybciej byśmy się sprzedali gdybyśmy byli stabilnym filarem starego kontynentu jak Niemcy. Pewnym przewidywalnym i uczciwym partnerem w polityce i gospodarce. Takie mamy czasy. Świat idzie do przodu. Kolejne pokolenia które nie doświadczyły wojny patrzą na to co jest i będzie a nie na to co było. Ale to już temat na inny wątek:)
O historii się pamięta ale nie powinno się nią żyć. To utrudnia budowanie przyszłości, rodzi nienawiść, sprzyja temu wszystkiemu co tę historię kiedyś skaziło.

[helmut]

Ty, ares, ale ty fanie piszesz. Ale to jeszcze musisz powiedzieć Stuhrom, Grosom, Michnikom, Hollandom i pozostałym, żeby oni tak samo robili. Ty, jakie to jest fajne. Wnuki nie mogą odpowiadać za grzechy dziadków. Ares, to my już nie musimy nikomu żadnych odszkodowań płacić? Ty, ale ty jesteś fajny.